Evil Beyosek napisał
Mex ty masz nativey fitzsimmons ? Jak fituja? t2s ? ogólnie but mi sie podoba, tylko nie wiem czy opłaca sie wywalać 350 za nówki, czy szukać używanych...
U mnie raczej t2s. Normalnie noszę 9-9,5 , nativy 9 i są ok. Niektórzy piszą ,że fitują pół w dół. Powiem dyplomatycznie i akuratnie - jeśli nosisz 10us to bierz 9. Dziesiątki będą o wiele za duże, a skarpeta potrafi się rozciągnąć. Jeśli jednak masz 10.5 to co innego, wtedy musisz ocenić czy masz tęgą czy szczupłą stopę. Jak już się z tym uporasz to wybierasz między 9 i 10 (nativy chyba nie mają połówek, ale mogę się mylić). Większe/mniejsze rozmiary analogicznie.
@a, szukaj używek. Swego czasu na shc potrafił pójść za poniżej stówki w super stanie. Teraz bym tak na to nie liczył, ale poszukaj tu i tam. 350 zł nie są warte, muszę przyznać, za swoje limityd edyszyn dałem 250 i wg mnie to maksymalna cena za jaką opłaca się je nabyć. Dodam jeszcze uprzedzając pytania - dają radę do -15, może -20 (nie pamiętam dokładnie w jakie mrozy je nosiłem). Poniżej tej temp. nie ręczę.
myz napisał
Wyglądają gorzej niż shoxy. Są okropne i nie nadają się chyba do niczego (no może do biegania, ale w takim wypadku kupisz coś za 200 zł). Nawet z kijem bym nie podchodził.
Btw, śmierdzi prowokacją, ale nie będę z góry oceniał ;)
Zakładki