Temat: Streetwear

Nie jestem w 2 klasie liceum haha ja maturę pisałem 2 lata temu i pracuje teraz kupuje sobie buty jakie mi się podobaja a nie jakie są ,,modne". Żalosny jest ten cały hype. Ktoś w ameryce wymyśli sobie nowe buty i od razu są najładniejsze i każdy chce je mieć, zero własnego zdania

Po to wypierdalasz hajs (w jezyku normalnych ludzi 'placisz') zeby miec taki a nie inny produkt, a co juz z nim zrobisz, to tylko twoja sprawa. Chociaz jak widac nie kazdy to rozumie. Dopierdalanie sie do kogos, ze 'chodzi w swoich butach' to juz sytuacja jak z jakiejs komedii. Jeszcze troche i mex zostanie Rzecznikiem Praw Kicksow (RPK ;]), bedzie skazywal ludzi za chodzenie w hajpowych butach, ktore to powinny odpoczywac w gablocie. Paranoja.

Co to kogo obchodzi, co jakas osoba z forum robi ze swoimi butami. Jesli ktos czuje przez to bol dupy, to wybaczcie, ale jest popierdolony.

@up:
tak.

Pozwólcie ,że wyłoże to jeszcze raz. Kupujesz buty - są Twoje, robisz z nimi co chcesz. Tak jak ze wszystkim. Pragnę jednak pokazać czego się robić nie powinno będąc człowiekiem myślącym i cywilizowanym. Jeśli chcę biegać to kupuję buty do biegania (za małą kwotę, nowe biegówki z niższej półki są dość tanie). Jak chcę chodzić po górach kupuję buty do chodzenia po górach. Jak chcę malować mieszkanie, a nie mam żadnych starych butów to idę na targ po tramposzczały za 10 zł. To tak jak z samochodem czy czymkolwiek innym. Jeśli kupuję Porsche to nie będę nim jeździł w terenie ani po budowie wożąc pustaki. Jeśli kupuję garnitur to nie będę w nim przerzucał gnoju ani kisił kapusty.
Można by tak bez końca, a niektórzy i tak nie pojmą o co mi chodzi - widać w ich główkach się to nie mieści, że retro biegówki z najlepszego dla nich rocznika, warte sporo pieniędzy, NIE POWINNY (tzn. każdy zdrowo myślący człowiek tak uważa) służyć do biegania (nie mówię tu o jakimś sprincie do autobusu, bo znając niektórych to się takiego czegoś doczepią) czy innych prac/zajęć/obowiązków. Mają służyć do chodzenia, normalnego użytkowania. EOT

@Jeszcze jedno - to jest też sprawa POSZANOWANIA DLA SWOICH PIENIĘDZY, ciężko zarobionych przez rodziców bądź przez samego siebie. To miejcie na względzie, bo w życiu będzie wam ciężko.

To prawda, na przykład air maxy to buty do biegania
profesor do spraw kiksow, nie wytrzymam XD
Zacznijmy od tego, ze czlowiek cywilizowany i myslacy nie moze byc streetwearowcem, ale tego chyba nie musze tlumaczyc. Zaden powazny czlowiek nie bedzie ubrany jak pajac.
Jesli kupuje buty do biegania to przeciez logiczne, ze nie bede w nich biegal XD
Niestety to streetwearowcom nie miesci sie w pustych glowkach, ze wygladaja jak gowno i kazdy z nich jest nic nie wartym scierwem, ktory nie zasluguje nawet na rozstrzelanie, predzej na smierc przez ukamienowanie gdzies na ulicy w pakistanie

FILOZOF XDDDD

Wcale nie trzeba miec poszanowania dla pieniedzy, po prostu trzeba miec ich duzo ;]