jak patrze na to urbancity, no 90% ciuchów z tego 'sklepu' i na tego murzyna (nie jestem rasistą) to mam w bani coś takiego jak bym oglądał np. trudne sprawy albo warsaw shore
czujesz taką żenadę wymieszaną z niedowierzaniem, pogardą i wstydem, kurwa serio ktoś się tam zaopatruje?
Zakładki