Moris napisał
ze produkowane w tej samej fabryce, a dwa razy drozsze?
gowno prawda. Mity o tym, ze fejki sa klepane w fabrykach najki w chinach czy wietnamie to bujda. Juz sam fakt podwojnej polityki jest niepowazny. Wiadomym jest, ze najka ma swoich koordynatorow tam, nigdy by nie dopuszczono do takich procederow. Poza tym gdyby naprawde tak bylo, kopiowano by matryce i buty bylyby identyczne. Tak nie jest. Istnieje wiele widocznych i bijacych po oczach roznic. Nie wspomne juz o metkach, po ktorych zawsze rozpoznasz fejk (zly numer id obuwia). Myslicie, ze jakby mieli te numery drzwi dalej to by ich nie skopiowali? Tyle na ten temat.
Zibis napisał
nie zawsze, ale często tak jest
tu trzeba przyznać rację
jakby tak czesto bylo to fejki by sie nie rozlatywaly(a moze raczej nie wygladaly jak noszone rok) w miesiac/dwa. Materialy, sposob produkcji, klej - to wszystko jest zlej jakosci i nie ma nic wspolnego z oryginalem.
@
juz w ogole pomine sam fakt posiadania fejka. Czlowiek zle sie z tym czuje, zle sie czuje ze swiadomoscia, ze dal polowe ceny za bezwartosciowy produkt. Nikt fejka nie odkupi, nie wiadomo ile wytrzyma. Nawet jesli jest to podrobka niemal idealna, zawsze jest ta chujowa swiadomosc. Nie czujecie tego? Poczujecie, jak bedziecie mieli cos fejkowego. Ja mialem fejkowa Nju Erke i sie jej pozbylem ,oddalem za darmo, bo i tak nie moglem w niej chodzic z samego przeswiadczenia (a byla naprawde dobra podrobka, jedyne co sie moglo rzucac w oczy to nieprzedziurawione odpowietrzniki).
Zakładki