@udarr: pytanie czy robisz az tyle makaronu, zeby kupno maszynki mialo sens... ja bardzo lubie domowy i czesto gniote, ale ostatnio nie mam czasu tego robic...za to jesli chcesz sie pobawic, to mozesz zrobic swiderki - sposob podpatrzony we Wloszech: musisz miec dlugi drucik albo patyczek do szaszlyka, kroisz makaron w nitki okolo 7 cm nie za szerokie,kciukiem jednej reki dociskasz koncowke nitki do patyczka i krecisz nim nawijajac makaron w spiralke, zsuwasz z patyka i podsuszasz, zeby zachowal ksztalt. dodatkowa robota, ale cieszy;)
wczoraj zrobilem chleb pszenno-zytni z kminkiem na miodze, fajna sprawa, opracowalem go kiedys na obozie harcerskim i pieklem w ognisku :D to takie luzne nawiazanie do chleba litewskiego.
szklanke wody zagotowujemy z dwiema lyzkami miodu i lyzka kminku, studzimy zeby bylo letnie, dodajemy pol kostki drozdzy i mieszamy. do miski wsypujemy szklanke maki pszennej i pol szklanki zytniej (mozebyc razowa) wyrabiamy ciasto dosypujac pszenna make "ile wezmie" jak bedzie ladne ciasto to najlepiej na noc do lodowki, potem wyrobic i do formy - starczy na jeden bochenek w "keksowce" czyli takiej malej formie. pieczemy w 180 st okolo 45-50 min
im dluzej gotujemy wode z miodem i kminkiem, tym ciemniejszy chleb bedzie. dobra alternatywa dla chleba "litewskiego" barwionego karmelem E150d czyli najgorszym syfem. enjoy
Zakładki