Temat: Rozmowy o seksie.

jak raz wkladalem to niby ja bolalo, kazala delikatnie ale bylo nawet spoko, nastepnego dnia mowila ze lubi i ze moze byc dla urozmaicenia. Ale to kutang musi stac jak wieza bo inaczej bedzie ciezko, no chyba ze chcecie lizac oko saurona, to w sumie tez fajne tylko ze jak kobieta srala pol godziny temu to moze troche smierdziec ale da sie przezyc

Moja byla uczyla sie z pornosow (bez beki), mimo ze jej niczego nie sugerowalem, bo robila to dosc dobrze, to sama czasem wspominala ze chce sie nauczyc nowych trikow ;d no i raz zobaczylem u niej w ostatnio przegladanych same filmiki typu "blowjob". No coz, ambitne podejscie, ale w sumie serio bylo widac roznice

Też macie tak, że łatwiej Wam skończyć gdy widzicie swoją partnerkę, a nie tak całkiem po ciemku? Ona już nie mogła, a później zaczęła mi płakać, że jest do niczego itp... Chora sytuacja tym bardziej, że strasznie mi się podoba. BTW. Ćwiczenia "Kegla" fajne efekty dają.

No na pewno nie wszystkim :D U mnie są efekty takie jakich się spodziewałem

jak trenowales i co ile? @Exequt'er ;

Pytałem. "bo mnie to odrzuca". w druga stronę z kolei "wstydzę się". Dziwi mnie to, bo z niczym innym nie ma żadnych oporów, a wręcz przeciwnie, bo różne gierki lubi :p
Cóż to była dziewica także no musi się przełamać, ale wkurwiające to czekanie jest - bo dobry lodzik to i od seksu czasem lepszy jest.

http://www.tipy.pl/artykul_10329,jak...-mezczyzn.html @KokoDzambo ;

W sumie to robiłem tylko "pulsacyjne" i wstrzymywanie 10s

Moja dziewczyna też miała opory, ale jak się przełamała, to teraz woli czasem seks oralny niż normalny (szczególnie podobają jej się minetki, podobno bardziej dochodzi niż przy zwykłym seksie). Też mi to zajęło trochę czasu, ale opłacało się :)
Generalnie ja robiłem takie podchody, całowałem/pieściłem jej ciało zbliżając się do jej majtek i próbowałem się tam dostać i choć trochę popieścić (ustami/językiem ofc). Z czasem pozwalała mi zawędrować coraz dalej i na dłużej, po czym zgodziła się na pełną minetę. Dalej poszło już łatwo, wystarczyło przekonać, że lodzik to podobnie jak mineta i po kilku próbach poszła na całość. Dużo dłużej zajęło mi przekonywanie do skończenia w ustach, ale i to się już kilka razy udało (choć z tym jest gorzej, bo to ona musi mieć na to ochotę).

No to kwestia czasu. Wiele osób mi mówiło i sam też tak miałem. To idzie etapami, pierwsze się brzydzi, później się wstydzi, później nad tym pomyśli, później się zastanowi, później tylko całus, później tylko poliżę itp. aż nie dojdzie do głębokiego ze spustem do ust :D bądź cierpliwy

coś w tym jest, ehhh
ale wszystko ma swoje plusy i minusy xd