Nieeee, po prostu jak się już ma takiego pecha, jak to kolega wyżej określił życiowego, by wpaść z gumami i hormonami, no to może będzie się miało i takie wielkie szczeście, że trafi się np. 6tkę w totka. W tą drugą stronę ;d
Szansa wpadki używając gum i hormonów jest tak mała że niemalże niemożliwa
mi nic nie wiadomo o potomstwie, raczej nie mam i w najbliższym czasie nie będę miał chyba że spotkam tą z którą chce mieć ;p bezpłodność? hmm raczej nie. bardziej te zalanie formy chodziło mi o to że trochę w środku puściłem i resztę na zewnątrz ale bywały tez przypadki że nawet nie wyciągałem bo było za dobrze ;s
Zakładki