Temat: Rozmowy o seksie.

Tak jeszcze na marginesie Panowie, to ja tego rodzaju seksu PRÓBOWAŁEM, bo u mnie doznania duże nie są, ale wiem że u innych są ;) Dlatego chciałem spróbować. Mam wrażenie, że Wy myślicie, że ja tylko dupę wypinam :D zrobiłem to może trzy, cztery razy? Zdecydowana większość mojego życia seksualnego to klasyczny seks analny ;)

Nie przeszkadza mi gej sam w sobie, tylko jego zachowanie. Hitler kurva... Bez komentarza :D

Ja mam ubaw po pachy od dwóch miesięcy, bo mi też stały skład próbuje "podjeżdżać". Stały skład = pedał + "bojownik o wolną miłość", jak to ktoś określił + pseudokosmopolita ze sztucznym chvjem i kulkami gejszy w dupie + jeszcze paru innych wyzwolonych, którzy gardzą ciemnogrodem i wypisują jakieś pierdoły o homofobach, nazistach, hitlerach, tolerancji itp.

Wcześniej pisałeś, że macie prawo gadać o tym i o tym nawet jeśli jesteście mniejszością. A teraz twierdzisz, że wy możecie gadać o seksie analnym, bo jest "bardzo częstą praktyką wśród ludzi", a tamten o sraniu do buzi już nie może? Waszym tokiem rozumowania - on może tutaj pisać o tym, nawet jeśli jest mniejszością. I jak wszystkim się to nie podoba, to wszyscy muszą wyjść z tematu, a nie on.

Facet woli pchać? Wcześniej pisałeś, że nie mam jaj, bo nie pozwalam na to, żeby ktoś mnie pchał. Zdecyduj się.

Już się tak nie tłumacz. Napisz tylko czy dupa bolała.

Też nie czaje ocb ;d

Pseudokosmopolita? :D Dzięki dzięki :D nie, nie gardzę, raczej się śmieje, bo jeśli nie zauważyłeś, próbują mnie wyrzucić ( bezskutecznie ) z tematu bo są obrzydzeni, biedaczki. Poza tym, zboczyłeś z tematu.

Coś pomieszałeś, ja patrząc na posty wyżej zrozumiałem coś zupełnie innego, ale okej.

Woli. Każdy, w tym ja. Nie zmienia to faktu, że skoro nauka mówi , że jest tak a nie inaczej, to spróbować nie zaszkodziło. To, że np. uwielbiam rosół, nie oznacza że kiedyś nie spróbuje żurka, o.

Uważaj, prawie udało Ci się być śmiesznym. A dupa nie bolała, bo seks analny ( KAŻDY ) uprawia się z nawilżeniem, o czym Ty zapewne nie wiesz, skoro piszesz taki debilizm :D

@Edit
Od kiedy kulki gejszy nosi się w dupie? :D

@down
Wiem o tym. I dlatego drąże temat, bo to ciekawe zjawisko, IMO.

@2up
Ponieważ od tego jest temat, a zabawy bdsm to nie zboczenie ( a pewno wiekszośc z Was marzy o kajdankach , co? To właśnie to jest. )

@up
Pojechałeś, nawet na Real najeżdzić musisz? To zabawne, jak bardzo szukasz wyjścia z sytuacji :D
W każdym razie, ten post się kwalifikuje na warna.

@3up
Tak, próbowałem w obie strony. Dobrze wspominam, buduje zaufanie, bo nie każdemu można się zupełnie oddać. Myśleliśmy na początku, że to upodlające, ale jak się okazało, jeszcze bardziej Nas zbliżyło.

@down
To na nic, pytałem, nie chciał odpowiedzieć :)

Dzięki za odpowiedz :) Chociaż jeden na temat!!

My się z partnerką do tego zabieramy właśnie ale trochę taka niepewność stąd to pytanie :P Mam nadzieję, że u nas wyjdzie równie udanie :D

Po 1. Wolny kraj
Po 2. Skoro jestem hetero to po co mam iść do klubu dla pedałów?
Po 3. Ty się wpierdalasz na siłę, bo kompletnie NIC nie wnosisz do tematu:|


#down
Dzięki! Na pewno się przyda :D

Kontynuujac na temat już i ignorując co poniektórych tutaj:

Generalnie wygląda to tak, że jest to bardzo mocny test dla związku. Nikt z natury nie lubi być upodlany, toteż trzeba podejść do tego z odpowiednim dystansem i zaufaniem. Za pierwszym razem może być trochę ciężko, mogą się pojawić natrętne myśli, że ta druga osoba chce mi zrobić coś złego. Wtedy należy być obok i rozmawiać, dużo. Nic na siłę, powoli i spokojnie, a się uda ;) Powodzenia!

@down
Co do tego pseudokosmopolity to na pewno było o mnie, bo inaczej by nie bylo dopisku ,,co ma chuja i kulki w dupie" :)

O nic, to jest taki sam typowy gejowski bełkot, który często ty i wielu innych wypisywaliście (głównie w temacie - geje rodzicami zastępczymi?). Z tym że trochę inaczej ubrany w słowa.

Tak gwoli ścisłości napisałem "+ jeszcze paru innych, którzy gardzą...", więc akurat to nie było o tobie, więc nie wiem po cholerę się tłumaczysz. Co do mnie - czytanie tego, co tu wypisujesz mnie nie obrzydza, ja uważam, że to jest żałosne i mnie to po prostu śmieszy i od początku tylko się z tego śmiałem.

Co niby pomieszałem? Was oburzyło to, że ludzie nie chcą, żebyście gadali o swoich zboczeniach, bo przecież macie prawo o tym gadać, nawet jeśli jesteście w mniejszości. A potem Inny stwierdził, że koleś nie może gadać o sraniu do buzi, bo on jest tylko jeden, a ludzi, którzy uprawiają seks analny jest sporo - i z tego powodu o seksie analnym można gadać a o sraniu nie. Nie widzisz tu nieścisłości w waszym toku rozumowania?

Akurat to zaczęło się od tego, że ktoś napisał o tym, że Inny chwali się, że ktoś go pchał. Ty odpisałeś, że "albo on kogoś pchał, bo facet woli pchać blablabla". Więc do tego wróćmy. Akurat jeśli spotyka się dwóch gejów, to nie ma możliwości, żeby obydwaj pchali i logiczne jest, że aby jeden pchał drugi musi być pchany. Stąd prosty wniosek, że Inny był pchany mniej więcej tyle samo razy ile pchał. Tylko nie wiem jakie to ma znaczenie i po co pociągnąłeś wtedy wątek, dlatego może go zakończmy.

A kto twierdzi, że próbowałem być śmieszny. Może pytałem serio, bo sam chciałbym spróbować?

Nie mam pojęcia, odnoszę się do tego, co było tu pisane wcześniej. A była mowa o "kulkach w dupie".

Akurat o kajdankach i dominowaniu nic nie pisałem. I nie zauważyłem też, żeby ktoś o tym wspominał w kontekście obrzydzającego zboczenia. Rozmowa cały czas dotyczyła dildo w męskiej dupie.

Pedalstwo to nie orientacja. To stan umysłu. :D

tibia77 otwarty na nowe propozycje? Serio? :))

Proszę Cię, niestety ale "sranie do buzi" nie jest żadną z odmian seksu.

Zresztą, ja nadal nie wiem, po co jest ta dyskusja. Temat ma na celu wymianę wiadomości, przeżyć na temat stosunków seksualnych i porad dot. jego, a nie obrażanie gustu i orientacji innych użytkowników, czyż nie?

#dobra, mam 1k posta, to o co walczyłem ;dddd