betonekke napisał
[...]jesli jej by to nie pasowalo to droga wolna, chociaz nie wiem sam czy bym sie przyznal.
facet, ktory puka sobie panienki to casanova, a kobieta, ktora spi z wieloma facetami to dziwka - a wiesz dlaczego?
bo kobieta, gdy nawet nie ma faceta a jej sie chce - jesli nie jest brzydka - ile czasu jej zajmie, aby wciagnac do kibla nieznajomego faceta?
a facetowi w analogicznej sytuacji kobiete?[...]
Bzdura.
Kobieta, która z własnej woli śpi z wieloma facetami
za pieniądze (dokładniej - z każdym, kto zapłaci), (lub jakikolwiek zysk materialny z tego ciągnie) to dziwka. Zastanów się nad definicją "dziwki".
Kobieta, która dla własnej przyjemności oddaje się każdemu, kto chce... Prędzej bym nazwał taką nimfomanką :d . Albo hedonistką.
Kobieta nie powinna być łatwa, więc ambitniejszemu facetowi trudniej znaleźć partnera, a na większość babek, nawet przeciętnej urody poleci większość napalonych facetów, jeśli tylko taka jest łatwa ("potwór, nie potwór, ważne, że otwór", musicie to znać xd ); z definicji to faceci wyrywają laski, więc dlatego taki pogląd :d
poza tym to jest tak samo jak chodzenie na dziwki, mowie o pukaniu przed ślubem - a niektore zony nawet pozwalaja swym facetom na dziwki chodzic ;)[...]
Hmm, nie powiem, "gdybym miał męża", ale jeśli małżonek ma bardzo duży i ciągle niezaspokojony popęd, to chyba lepiej, żeby się wyżył nie na swojej żonie, z którą seks jest elementem miłości małżeńskiej, a nie tylko celem zaspokojenia chuci...
Pzdr
Zakładki