Brabbit napisał
Tak, tak jak napisałeś. Ale W drugim zdaniu przesadziłeś bo są różni ludzie i nie można tak uogólniać ; ) Z tymi nieludzkimi maszynami to też przesada, bo tak na prawdę każdy dąży do przyjemności, ale różne ludzie mają podejście do tego.
Może przesadziłem, ale większość kobiet tak postrzega mężczyzn, tylko na zaliczeniu im zależy. cóż nie wszystkim, chciałbym mieć kochającą żonkę z którą mógłbym spędzać chwilę
Ostatnio uczucia to rzecz abstrakcyjna, dzisiejszy świat wszystko wypacza.
Coś o kalendarzyku:
Kalendarzyk małżeński to metoda planowania rodziny opierająca się na obserwacji, iż od jajeczkowania do końca cyklu mija około 14 dni. W celu określenia pierwszych dni płodnych odejmuje się 20 dni od najkrótszego z ostatnich obserwowanych dwunastu cykli. Ostatni dzień płodności ustala się odejmując 11 dni od najdłuższego z ostatnich dwunastu obserwowanych cykli.
Ze względu na niską skuteczność tej metody (w szczególności u kobiet z nieregularnymi cyklami) ma ona przede wszystkim wartość historyczną. Stąd też obecnie w naturalnym planowaniu rodziny wykorzystuje się metody wymagające prowadzenia samoobserwacji podstawowej temperatury ciała, śluzu oraz położenia, twardości i rozwarcia szyjki macicy.
Przykład metody kalendarzykowej:
Długość ostatnich 12 cykli: 28, 27, 30, 28, 27, 29, 28, 30, 30, 30, 31, 29
Najkrótszy cykl: 27
Najdłuższy cykl: 31
Pierwszy dzień płodności: 27 - 20 = 7
Ostatni dzień płodności: 31 - 11 = 20
Zakładki