Inny_15 napisał
(...) Ja jak chodze po mieście czy zawsze jak widzę parę heter, która się przytula, idzie za rękę to zawsze jest mi smutno i przykro, że ja tak nie mogę...
Jak cię lubię, tak ci powiem że pie*dolisz, bo niby czemu nie możesz?! Właśnie przez takie podejście jak twoje to jest dziwny widok... Osobiście nigdy z żadnym chłopakiem nie byłem, ale nieraz się odstawiało jakieś krzywe akcje z kumplami po alko i nikt nas nigdy nie zabił, nie pobił, ani nawet nie zwyzywał, a mieszkam w mieście, które ma 40k mieszkańców, nie takiej "różnorodnej metropolii", jak twoja...
@topic
Na prawdę dziwi mnie podejście, niektórych z was, niby dlaczego przeżycie "pierwszego razu" ma być powodem do szpanowania? Uwierzcie mi że przeżycie tego w bardzo wczesnym wieku wcale nie jest dobre, już nie chodzi o możliwe późniejsze konsekwencje, ale jeśli ktoś jest dość wrażliwy to zostaje to w psychice na długo... A już na pewno nie słuchajcie ludzi, którzy mówią o kilku piwkach "na odwagę", bo uwierzcie że wiem z doświadczenia że "zrobienie tego" pod wpływem chwili i "%%", wcale nie jest takie fajnie jakby się wydawało, wręcz przeciwnie, chyba że z osobą, którą kochacie, w takim wypadku wam zazdroszczę, tak samo jak tym, którzy jeszcze mają to przed sobą ; ] Sorry za mój wywód, wiem że zaraz zostanę pojechany, ale wkurza mnie takie podejście, jakby to był jakiś szpan i dzisiejsze podejście że trzeba to przeżyć jak najwcześniej, a ktoś kto jest dziewicą/prawiczkiem to "lamus". Wiem że pomyślicie że jestem zacofany i wgl, ale na prawdę jestem osobą o bardzo otwartych i "nowoczesnych" poglądach i seks to nie jest dla mnie żadnym tematem tabu, ale musiałem, wkurza mnie takie niedojrzałe podejście, a skoro to rozmowy ogólne to chyba nie offtop, zresztą możecie wyrażać swoje opinie na ten temat, ciekawy w sumie temat, choć raczej za poważny na torga niestety... Aa, zeby już tak nie było że odbiegam od tematu, to opiszę to tak jak parę osób wcześniej:
Z dziewczyną - raz, wcześnie bo na wakacjach po 2 klasie gim(tak wiem że to nawet głupio brzmi, choć słuchając kolejnych wiadomości o nastoletnich rodzicach, to chyba nie jest w dzisiejszych czasach nic dziwnego...), nie powiem żeby nie było to przyjemne bo było, ale szczerze żałuję że "swój pierwszy raz" przeżyłem z kimś kogo ledwo znałem, po %%, a nie z kimś kogo kocham... Wiem że to brzmi jak tekst z Bravo, ale może po prostu jestem zbyt wrażliwy lup naiwny, nie wiem i sorry za jakieś osobiste odczucia, ale na forach właśnie lubię dyskutować na takie poważne tematy, zamiast, mówiąc językiem torgowym "kręcić beke w HP" ; ]
Z chłopakiem - jeszcze nigdy, co pewnie zdziwi niektórych, którzy dłużej znają mnie z tego forum. Ale oczywiście nie wykluczam takiej sytuacji : >
trix napisał
Co myślicie na temat trójkątów?
-1 chłopak 2 dziewczyny
czy może
-1 dziewczyna 2 chłopaków?
Szczerze jeśli już miałbym czegoś takiego spróbować to tylko w pierwszej opcji.
Jeśli ma się zaufanie do partnera do swojej "drugiej połówki" to czemu nie, wbrew temu co możnaby sądzić po "wywodach" wyżej mam na prawdę otwarte podejście i nie wykluczam że spróbuję kiedyś, którejś z tych opcji : )
@edit
Władca Marionetek napisał
Ja jeszcze czekam na tą "jedyną" i powiem wam szczerze, że jakoś nie specjalnie mi zależy na "zaruhanió". Mimo mojego wieku nie odczuwam aż takiego popędu seksualnego by jeszcze poważnie myśleć nad seksem. Wole poczekać i poznać jakąś naprawdę wartościową dziewczynę zamiast rzucać się na pierwszą lepszą. Niestety, patrząc na na dziewczyny wokół mnie to chyba sobie jeszcze chwilkę poczekam...
Na prawdę gratuluję dojrzałego podejścia ; )
Zakładki