Lenka_003 napisał
:-):-) HAHA, pozdro
a pomyśl, masz takie dziecko, widzisz jak rośnie, jak pochłania Twoje cechy, już później widzisz co ma z Twojego charakteru, z wyglądu, przybijasz sobie z nim, qwa, piątki ;x
"okno życia" tak ładnie to brzmi a życie pewnie gówniane, także..
sama gdybym miała wpadkę to bym popadła w mega deprechę, ale nie dałoby rady oddać nie wiadomo komu, nie wiadomo gdzie, chociaż stop.. może i masz rację, że jest to odpowiedzialna decyzja ale w przypadku rodzin patologicznych, tam, gdzie to dziecko już życia by nie miało w ogóle - kolega tutaj ma rodzinę, ktora pewnie mu pomoże, jakoś dadzą radę tugeda, to po uj jakieś okna (dla mnie rozwiązanie, które nie jest rozwiązaniem)