Śmieszne tu jest to że są ludzie którzy damskie wytryski lubią, co prawda one mają tyle wspólnego z moczem co my z bogami z olimpu, ale większość osób nawet tego nie wie jak podejrzewam. Ona na ciebie: ale jazda! Ty na nią: ewwww...
Wersja do druku
Śmieszne tu jest to że są ludzie którzy damskie wytryski lubią, co prawda one mają tyle wspólnego z moczem co my z bogami z olimpu, ale większość osób nawet tego nie wie jak podejrzewam. Ona na ciebie: ale jazda! Ty na nią: ewwww...
Pissing akurat jest bardzo higieniczny. Uprzedzam pytanie - nie, nie praktykowałem, ale poważnie bym się zastanowił, gdyby taka propozycja padła.
Na jakim poziomie by nie były, czy 97%, czy 99,9% to i tak nadal mało, bo jakby nie patrzeć 1/100 kobiet biorących tabletki przy poziomie ochrony 99,99% zachodzi w ciążę.
Więc sorry, nawet ochrona, która dawałaby 99,999999% jest równa temu że jedna kobieta na milion zajdzie w ciążę. Co już jest prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością wg.
genetyków. Czyli jakby nie patrzeć 97 / 99 % to jest całe nic biorąc pod uwagę te wasze cyferki.
Nie ma co się bać jeśli wie się, że partnerka ma dobre tabletki i dobrze je bierze. Większe prawdopodobieństwo się ma, że guma w trakcie kończenia Wam pęknie. Także jeśli nawet wtedy się boicie to warto się zastanowić czy jest się w ogólę gotowym do współżycia.
A gumka dobrze zalozona, ktora nie peknie przy konczeniu i nie jest uszkodzona = 100% pewnosci?
Bo jezeli tabletki to 99% to przepuscmy uprawiajac sex jest prawdopodobienstwo ze zajdzie w ciaze, a po gumce ktora nie pekla, nie ma w ogole, ta?
Ps. Jezeli te piguly dawaja 99%, to uprawiajac przez 5 lat (ze stala partnerka) sex przepuscmy srednio 4-5 tygodniowo, to idzie zajsc, dobrze mysle?
Te 99,9% w przypadku tabletek to nie chodzi o to, że X kobiet na Y zajdzie tylko o to, że jest jakaś nieważna statystycznie szansa na zajście w ciąże.
z tego co wiem masz około tych 18 - 19 lat, powinieneś mieć na matematyce coś w stylu rachunku prawdopodobieństwa, jeżeli nie miałeś to powinieneś wziąć to na logikę bo to nie takie trudne
mianowicie 99 % prawdopodobieństwa nie zajścia w ciąże znaczy jednocześnie to, że możesz wpaść za 1 razem, możesz wpaść za miliardowym, a możesz nie wpaść w ogóle.
Czytam te twoje posty w tym temacie, i po raz kolejny już utwierdzam się że za szybko się za sex bierzesz, odpuść sobie jeszcze , pobaw się ręką czy coś, bo jednak do seksu trzeba używać mózgu , albo chociaż starać się udawać że to się robi.
btw w którym rejonie świata mówi się dawają ?
to zmienia postać rzeczy, aczkolwiek nie błaznuj i nie rób z siebie idioty tekstami " pan ginekolog i proruchacz ", bo nie zmieniam zdania czytając twoje posty, że seks to jeszcze nie dla ciebie, jeszcze sobie dłuuuuuugo poczekaj.
Dobrze chociaż że pomyślałeś i chcesz się "doszkolić" teoretycznie, bo z twoją wiedzą jakbyś wystartował to daleko byś nie zaleciał
Ja jak zaczynałem, to też nie miałem raczej dużej wiedzy teoretycznej. Kwestia zdrowego rozsądku.
Imo czas w którym powinno się zostać mężczyzną zależy głównie od stanu psychiki danej osoby. Niektórzy chcą sobie poruchać bo po prostu 'fajnie być w środku' - tyle, że wtedy tacy kolesie zamieniają się w cioty a nie prawdziwych facetów ;). Mój pierwszy seks był po to aby pobić rodzinny rekord i żałuję tego w sumie, nigdy nie dowiedziałem się jak to jest mieć pierwszy raz z prawdziwej miłości.
Statystycznie to ja i mój pies mamy po 3 nogi.
Miłość jako odrębna rzecz to imho wymysł, to raczej określenie ogólnego stanu w którym czujemy potrzebę zaspokojenia potrzeby kontaktu z 2gim człowiekiem, nie coś odrębnego. Seks to seks, jedyna co się różni to stopień niemożności wytrzymania bez tej 2giej osoby. Zostawiam ci do zdefiniowania co musi mieć facet by być ciotą a co by być prawdziwym w twoich oczach. To kwestia tak subiektywna że nawet ocenianie i uznawanie czegoś za dzieło sztuki ma więcej sensu.
@down
Ręka ci nie wygeneruje tyle ciepła na pitolu co pochwa, zgadzamy się z tobą w 100%.
Seks z kimś kogo się kocha to coś wspaniałego, handlujcie z tym. ;]
Na dobra sprawe to jak macie ochote sie zaspokoic to reka to załatwi, ale to nie to samo :)
Nie według statystyki, tylko według prawdopodobieństwa na podstawie tego, co piszą, a skoro to jest fikcją, to powinni jednak używać innych cyfr i mam tu na myśli (99,(9)%) jeśli nie chcą się bawić w pisanie dziewiątek, albo po prostu napisać że graniczące z pewnością i tyle, a nie piszą, że 99% a tak naprawdę te 99% to całe gówno.
I mówię tu czysto z punktu widzenia tego co piszą, a nie tego, jak jest. Aczkolwiek ja używam gumek. Swoją drogą Fetherlite Elite polecam od siebie.
No dla mnie np. nie ma.
Moze zle czytam kontekst ale dla mnie jest roznica.
P.S
Tak odbiegajac od tematu, nie dawno zaczolem sobie sledzic temat. Byly tu poruszane rozne tematy z depilacja rowniez ale nie doczytalem sie tematu golenia pach. Zawsze przycinalem dopoki nie popsula mi sie maszynka, ale ostatnio zgolilem calkowice na 0. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? I co wy robcie? Takie moje pytanko ;P.
No nie ma duzo wspolnego, ale wybralem ten temat ;)
Ja golę pachy i łoniaki na 0. Wygodniej dużo.
Ja łoniaki staram sie na zero co tydzień/dwa a pod pachami jak mi się chce to tylko nożyczkami skracam. Jakoś nie widzę się żeby mieć na 0
I to i to golę średnio raz w tygodniu. Wygodniej i przede wszystkim dużo bardziej higienicznie, gdy wszystko ładnie wygolone :)
Jako że jestem łysy, golę się cały (łęb, klata, pachy, jaja) co 2-3 dni ;d
polecam ten styl życia
UP:
Golisz klatę ? nie uważasz tego z a"pedalskie"
Mam coraz wieksze owłosienie na klacie i mi przeszkadza i zastanawiam sie nad depilacja jej ale wiem ze jak raz to zrobie to już bede musial Ciągle. Odrasta wiecej, szybciej ? weź coś powiedz ;d bo kusi mnie to ale coś mówi "Nie"
Gole jajka na 0 średnio jak zobacze ze już są cm jakiś, pachy raz na jakiś czas zeby nie było dużego buszu.
Polecam po prostu otwarty umysł i eksperymenty. Ja klatę goliłem swego czasu, ale co jakiś czas wyskakiwały mi krostki w niektórych miejscach, więc spasowałem. Czy to jest pedalskie? Dla mnie ani trochę. Swoją droga, fajnie mi się goliło też klatę depilatorem damskim oraz pachwinę plastrami, tak w ramach ciekawości obie rzeczy ;)
Ja nie wiem jak w ogóle można golić pachy, toż to jest tak jakby panna ich nie goliła. Dla mnie to jest pedalstwo masakryczne. Wiadomo trzeba czasami podcinać ale żeby zgolić do 0... Ogolcie sobie jeszcze ręce i nogi panowie.. :d
Ja juz raz w zyciu zgolilem i pachy i klate, a przysiegam wam, ze homo nie jestem. Ehh, te polskie stereotypy.
pierdole, golę jaja,pachy i klatę od cząsu do czasu bo wyglądal bym jak chewbacca <3
Najlepiej to jakby włosy rosły tylko na głowie, ew. twarzy. Czarnuchy w afryce nie mają takiego owłosienia. Tak by było lepiej i rozwiązana byłaby kwestia pedalstwa.
@wootang
Dzięki za uznanie, ale warna dostaniesz. Usuń postówkę.
jaki polecacie gumki na przedluzenie stosunku?
Golenie pach jest według mnie normalne, pedalstwem zaś jest klata, nogi i ręce.
Uwierzcie mi że dziewczynom przeszkadza zarost pod pachami u gościa i to nie tylko ze względów estetycznych.
Prosty przykład jest w lecie nad wodą, dziewczyny brało obrzydzenie jak coś takiego widziały.
Pachy to normalne miejsce do golenia, ogólnie ludzie z włosami tam bardziej śmierdzą. Golenie miejsc intymnych też jest normalne.