probowalem doszedlem chyba w 15s podjarka na maxa (dawca nie biorca zeby nie bylo xD)
Wersja do druku
probowalem doszedlem chyba w 15s podjarka na maxa (dawca nie biorca zeby nie bylo xD)
Ja z moja panna próbowaliśmy i jednak jednemu i drugiemu się nie chciało dalej próbować.
bez szału, naprawdę nie wiem co w tym fajnego.
chyba sam fakt
Anal fajna sprawa, pod warunkiem, że stosuje się lewatywę i odpowiednie nawilżenie, bo wyciąganie obgównionego dydka nie jest fajne.
zeby na to nie wpasc i wgle wspominac jako PRO TIP o lewatywie to trzeba byc niezlym podludziem a wnioskujac po tresci gdzie zawarte autopsyjne odczucia chyba wskazuja ze jeden taki juz jest i sie ujawnil
jak kiedys mnie to jaralo, to i bez nawilzenia cisnalem, ale fetysze sie czasem zmieniaja (zapachy czasem nie byly zbyt przyjemne, w szczegolnosci po wyjeciu)
Jakiś sposób na przefarbowanie włosów lonowych?
Moim zdaniem sam w sobie anal jako fizyczne podniecenie jest duzo gorszy niz normalny seks. Jest to ekscytujące ale gdy sie to robi raz na jakis czas - natomiast na co dzień zdecydowanie wolę zwykly seks:p
Proponuję kupić bibułę, namoczyć ją i wcierać we włosy łonowe. Efekt zniewalający.
Ciasno, długie przygotowywanie się do 'wejścia', co też nie zawsze się udaje. Baba mówi, że ma lepszy orgazm niż przy klasycznym seksie.
Mimo walenia lubrykantu na grubo i tak podrażnienia mocno. Nie polecam po pijaku, bo jednak sporo delikatności i skupienia trzeba, przynajmniej w moim przypadku.