Wersja do druku
No takie 98% bezpieczeństwa bym powiedział. Wiem bo moja dziewczyna jeszcze nie zaszła a już się kiedyś tak kochalismy. I ludzie w internecie tak pisali :)
Pozdrawiam
Eee skąd ludzie to biorą xD oczywiście że jest to absolutnie debilne i nieskuteczne. No chyba że nacpasz plemniki to nie trafia
Ty tak serio? xD
Kurwa, przerywany to nie metoda antykoncepcji. Może zajść w ciążę nawet po jednym włożeniu bez gumy. Prawdopodobieństwo małe, ale może. Bzykanie się bez gumy jest ryzykowne, zawsze. To nie mit :D Kumpel tak zaciazyl xD
Jak czlowiek ma pecha to i w dupie palec zlamie, wiec nie polecam liczyc na szczescie w tej kwestii, moze to dosyc drogo wyjsc na przestrzeni lat :D
Ja mysle, ze z 300-400 stosunkow jak nie wiecej takich odbylem, czy jest mozliwe, ze jestem bezplodny? Poprosze o rady.Cytuj:
Bazan napisał
O kurwa to moze byc prawda.
To znaczy ze jak do tej pory nie miales pecha. Ale nie powiesz mi ze nie mozna przez to zaciazyc.Cytuj:
Master napisał
Pozniej takie mity sie rozprzestrzeniaja.
Najlepszy jest ze "jak jest dziewica to nie zaciazy przy pierwszym" xD
Sprawa druga, faktycznie moze warto sprawdzic Master :D
no ale wlasnie mi o to chodzi. z jednej strony Bazan który se robi heheszki, z drugiej master który tak jebie non stop i nic
a ja chce jakies rzetelne źródło bo z tego co sie orientuje to obie strony odpowiadaja na podstawie swojego "widzimisie"
chodzi Ci o badania naukowe pod tytułem "od którego włożenia można zaciążyć" przeprowadzone na próbie miliona mężczyzn w grupie wiekowej od 12 do 100 lat?Cytuj:
Halunek napisał
Traktowalbym to bardziej jak chybil trafil - tak mozna zaciazyc i nie jest dobrze tak ryzykowac (chyba, ze guwniak wam nie przeszkadza). Ogolnie jest to mozliwe.Cytuj:
Halunek napisał
Tylko pamietaj halun - bez ryzyka nie ma zabawy i szampana, a ruchanie w gumie to jest xD
o ja pierdolęCytuj:
Master napisał
ruchałeś 300 razy bez jakiejkolwiek metody antykoncepcji?
całkiem możliwe, polecałbym się przebadaćCytuj:
Master napisał
No właśnie, a w sumie jaka jest szansa zapłodnienia podczas normalnego stosunku? Przecież nie 100%
Ja przepraszam bardzo, ale skąd wiesz, że master jebie?Cytuj:
Halunek napisał
Co najmniej połowa (inb4 połowa z zera to nadal zero :kappa) moich stosunków przez ostatni rok odbyła się bez antykoncepcji. Zawsze przed dojściem po prostu wychodziłem.Cytuj:
Hyakinthos napisał
PS. Czy to oznacza, że powinienem się przebadać xD?
No, ale @Sura ; może nam powiedziec, że nie istnieje 100% antykoncepcja XD.
50%Cytuj:
Mega Filip napisał
Zaplodnisz lub nie.
xD
Zależy. Robiąc to na początku (pierwszy tydzień), bądź na końcu (ostatni tydzień) cyklu, szansa zapłodnienia to jakieś 5% (albo i mniej), także niewiele.Cytuj:
Mega Filip napisał
Natomiast nie licząc który dzień cyklu i ot tak wejść sobie bez zabezpieczenia to szansa wzrasta. 100% to nie ma nigdy, nawet żeby mieć pewność, że to dzień płodny u kobiety. Bo akurat można mieć mniejszą ruchliwość plemników czy jakieś tam inne przypadłości które zmniejszają chwilowo płodność (niektóre leki mają takie skutki uboczne na przykład), ale jeśli procentowo wyszłoby jakieś 50% szans (czy nawet 30), no to kurwa, good luck panowie, ale ja bym nie próbował XD
To zależy. Szansa na zapłodnienie jest ZA KAŻDYM razem jakaś, tyle że po prostu znikoma w porównaniu do pełnego wystrzału w cipce, bo ilość plemników i "jakość" w preejakulacie jest sporo niższa niż przy wystrzale, a warto obadać, że być bezpłodnym można nawet mając jakieś tam plemniki w nasieniu, tylko w chuj niższą ilość niż "normalnie", dlatego wiele osób poleca ten sposób bycia, w tym i ja, dużo razy (nie będę pisał ile, bo nie liczę, kilkaset to powiedzmy raczej przy paru latach związku normalna sprawa i tyle można ująć) i nic. Także powtórzę, zawsze jest szansa na wpadkę, ale jak pilnujesz się - to powinno być ok. Ale pewny nigdy nie możesz być.Cytuj:
Halunek napisał
No i pomijam częste pieprzenie, że przy przerywanym w chuj ludzi wpada, jak pewnie debil jeden z drugim raz nie zdąży przed pierwszym (najsilniejszym) wystrzałem wyjąć (bo mu przyjemność zaciemnia ostatki racjonalnego myślenia w pustym łbie), potem strzelając kurwa resztkami na panele myśli, że zdążył - a tu chuj, dwie kreski i potem pieprzą, że to chuj, a nie antykoncepcja. Można to tak nazwać, po prostu mniej skuteczną od gumki, która jeśli nie jest fizycznie zniszczona, w życiu Ci od pełnego wystrzału nie pęknie, bo nikt nie ma wytrysku jak wąż strażacki, ale na pewno metoda przerywana jest metodą dająca większą satysfakcję od gumki. Jeśli nie masz pewności, że się upilnujesz - nawet nie próbuj, jeśli nie chcesz mieć dzieciaczka. No i wiadomix - z losowymi pannami nie próbuj nawet bez gumy nic poza lodzikiem, to raczej do stałych związków metoda i dla raczej ludzi opanowanych w tych kwestiach. Odpłyniesz za bardzo czy po pijaku czy po czymś i może być nie halo, jeśli preferujesz sex po alko czy coś, to byś się potem nie zdziwił, że z przyzwyczajenia pojedziesz, nie wyjmiesz i badum, tsss.. :kappa
można też trochę powalić i dopiero złożyć gumę jak komuś za dużo krwi odpływa z mózgu do bonera i odcina myślenie
Albo jechac na recznym. W sumie 0% szans na zaplodnienie :kappa.Cytuj:
udarr napisał
Halun tutaj masz czarno na czarnym wszystko objaśnione lux
https://www.youtube.com/watch?v=5fTRd-Cg8g8