Żadnymi badaniami tego nie poprę, ale wszelkiego rodzaju "powstrzymywanie" na siłę dojścia do zapłodnienia/owulacji według mnie może przynieść raczej negatywne skutki.
Łatwo się przyjrzeć jak wiele kobiet jest teraz bezpłodnych w wieku 28+.
Poza tym, matka jednej z koleżanek, która swoją drogą jest ginekologiem, kategorycznie zabraniała jej brania tabsów pod pretekstem, że to "nieprzebadane do końca świństwo".
Ja chyba wole wierzyć 50 letniej+ ginekolog, niż artykułom w internecie.
@Byczek ;
Moja brała już tabsy z dwóch różnych firm. Ginekolog z luxmedu jej przepisywał bez żadnych badań. Po kilku dniach nie mogła wytrzymać z powodu skutków ubocznych przyjmowania tabletek.