Zapewne dlatego, że Ci nie smakuje.
Jeżeli naprawdę tak trudno znaleźć argument do tego, dlaczego nie lubisz szpinaku to "gratuluje" a jednocześnie współczuje.
Wersja do druku
I według Ciebie sensem tej krótkiej dyskusji był szpinak? Geez.
Jak już tak drążysz ten szpinak, który był tylko głupim przykładem - Twoja odpowiedź nie jest satysfakcjonująca i nie byłaby dla koalanal (czy jakoś tak) w pytaniu dlaczego niektóre kobiety nie lubią robić loda z połykiem.
Dlaczego nie lubię szpinaku? Bo mi nie smakuje. Wporzo, ale pytanie brzmiało raczej - dlaczego mi nie smakuje? Czaisz analogię?
Jakbyś jeszcze nie zauważył, to TY SAM porównałeś odpowiedź do pytania "dlaczego dziewczyny nie lubią w usta" do argumentacji, ze nie lubisz szpinaku - bo nie.
myslenie
takie bolesne
ajajaj
Czyli po prostu źle sformułowałeś swoje porównanie. Bo jak sam później zauważyłeś, jest różnica między "dlaczego nie lubie szpinaku" a "dlaczego szpinak mi nie smakuje".
skończcie tego offtopa ;d
wiadome jest, że jeżeli ktoś się wypowiada to musi mieć przygotowaną argumentację, a nie odpowiadać 'bo nie' jak dziewczyny w gimbazie. Jesteśmy facetami, więc zachowujmy się jak faceci
Zrozumienie czegoś na podstawie przykładu.
Takie bolsene.
ajajajaja
wow
uszanowanko
Chyba nie mówisz, że kobieta ma Ci argumentować dlaczego nie lubi robić loda z połykiem?
Ja też nie widzę w tym nic obrzydliwego, ale ile ludzi na Ziemi, tyle poglądów.
Jeżeli Ty do dziewczyny zwracasz się z pytaniem "dlaczego mi nie obciągniesz" to szczerze mi jej szkoda.
Ja ze swoją kobietą rozmawiam na takie tematy i nie raz już padło pytanie dlaczego nie lubi robić tego, albo nie chce zrobić tamtego (nie będę wchodził w szczegóły atm). Tak właśnie zachowują się inteligentni ludzie - rozmawiają na różne tematy i nie mówią do siebie "obciągnij mi", "nie zrobie bo nie".
No chyba, że kobietę podnieca to, że wyzywasz ją od kurew i traktujesz ją jak dziwkę podczas seksu bo są i takie kobiety.
KokoDzambo +1
Jezeli jestescie z kims w zwiazku to nie widze powodu dlaczego nie moglibyscie prowadzic dyskusji na kazdy temat. Kazdy powinien byc obiektywny i moc powiedziec partnerowi o wszystkim - wtedy jest duuuzo mniej problemow w kazdej dziedzinie zwiazku. A i jezeli o seks chodzi to jest ciekawiej :)
Moja na początku myślała, ze to jakies obrzydliwe ze jak ktorys chłopak jej zaproponuje to mu jebnie ale nigdy nie musiałem ją o to prosić, mówi że uwielbia sprawiać mi przyjemność a chyba o to chodzi, nie?
Jak można nie rozmawiać ze swoim partnerem/partnerką na temat seksu? Temat jak każdy inny.