Cześć.
Tak sobie Was czytam i mi trochę smutno. Dlaczego Wy jesteście takimi masochistami? Naprawdę świat zaszedł tak daleko, że macie zbyt wiele czasu? W kwestii o które się bijecie nie ma tak naprawdę prawa zaistnieć żadna poważna dyskusja, bo tak właściwie nie ma na czym oprzeć swoich argumentów. Widzicie, tak to już jest, że niektórzy lubią co innego niż Wy, daleki jestem od pisania o tolerancji, a proszę bardzo, nie tolerujcie ich sobie, bijcie, szykanujcie, droga wolna, najwyżej skończycie w kryminale, ale jak to robicie, że macie tyle czasu, żeby tutaj siedzieć, wyszukiwać te posty, o które możecie się trochę pozłościć i piszecie wywody bazujące na Waszym "widzimisie"? Sprawia Wam to jakąś przyjemność, żeby czytać te- Waszym zdaniem- obrzydliwości; zbrodnie przeciwko człowieczeństwu? Ja rozumiem, że to może się komuś nie podobać, obrzydzać właśnie, ale cholera- po co to wtedy w ogóle ruszać? Po co czytać? Nie wrzucają tego czcionką 72, żeby nie dało się pominąć! Dobrze, mogą sobie iść gdzie indziej, ale Wy też, skoro to Wam przeszkadza, możecie przewijać posty Sury czy innego Innego.
Wybraliście sobie chyba najbardziej drażliwy z możliwych tematów, który na dodatek nie jest czymś, w czym ktoś może mieć racje, więc może szkoda nerwów, czasu i miejsca na serwerze? Jestem pewien, że ci którzy mieli, już załapali, że ich nienawidzicie jak psów, że uważacie za coś nieludzkiego ich sypialne wojaże, po co więc maltretować się dalej dyskusją o niczym?
Tak samo jak ja nie jestem w stanie pojąć, co przyjemnego jest w paleniu papierosów, tak prawdopodobnie Wy nigdy nie pojmiecie co może być przyjemnego w kontaktach homoseksualnych albo próbowaniu różnych eksperymentów, dlatego sugeruje- i to serdecznie doradzam- pokontemplujcie to sobie w ciszy, albo zwyczajnie zostawcie w spokoju, ogień bez tlenu gaśnie, a może wreszcie zrobi się też tu miejsce dla postów rzeczowych, albo problemów, na które coś można poradzić, doradzić albo podyskutować o zaletach i wadach, nie "ja lubię to i to jest dobre, reszta to plebs".
Cześć.