Większość jest takich, wbrew pozorom to właśnie takie licealne dziewczyny są najłatwiejsze, bo może i są mądre, ale już inteligencją nie grzeszą.
Wersja do druku
Większość jest takich, wbrew pozorom to właśnie takie licealne dziewczyny są najłatwiejsze, bo może i są mądre, ale już inteligencją nie grzeszą.
Trzeba byc niezlym ulomem w momencie gdy panna mowi nie , a wy nadal wkladacie reke na sile w jej majtki ..
generalnie imo pieszczot jezyk > wszystko doslownie , a co do reki w majtkach skoro ci dala to znaczy ze chce , najlepiej spytac otwarcie czy masz przestac czy nie.. a nie by ona czula sie neizrecznie
Siema, to znowu ja, ten od problemu ze zanikajacym wzwodem przed/podczas penetracji. Tego pana co pisał że ja tu trolluje prosze o nie udzielaniu sie bo to nie jest smieszne ze kogos innego smiesza moje osobiste problemy (nie zycze Ci takich).
Panowie mam kolejny problem... ze wzwodem podczas stosunku jest juz OK, z tym ze z moja partnerka teraz nie jest OK :( mianowicie ona tak sie 'zraziła' do seksu ze teraz nie dosc ze mi o wiele wiele trudniej sprawic zeby byla mokra a pieszcze ja jezykiem i palcami to po chwili jak tylko przestane ja piescic i wchodze w nia ona po ~2 minutach stosunku kompletnie wysycha... twierdzi ze ciagle w glowie ma to ze zaraz mi opadnie i ze nic z tego nie bedzie. Troche paradoks bo sama wczessniej wczesniej mowila mi "jak moge podczas seksu myslec o tym czy dam rade, czy mi zaraz nie opadnie zamiast oddac sie chwili przyjemnosci" a teraz sama ma z tym problem bo zamiast sie oddac cchwili przyjemnosci to teraz ona niepotrzebnie sie główkuje czy mi zaraz opadnie i czy dam rady dojsc. Stosujemy prezerwatywy Unimil Skyn Ekstra Nawilżane, planujemy kupić żel nawilżająco-rozgrzewający z Unimila bo nie wiem czy z prezerwatywami Unimila można stosować żele Durex'a (te Skyn'y są nielateksowe).
Ponadto, macie jakies w miare sprawdzone sposoby na to by rozpalic w sobie partnerke w sensie pożądania? Żeby jej sie samej od siebie chciało mi zaproponować seks a nie na zasadzie ze tylko jak ja nawine temat to ona raz na np 3 prośby sie zgodzi na wspolzycie a raczej próbe, bo teraz gdy czuje ze jestem blisko tego by wreszcie moc normalnie wspolzyc to teraz zaczynaja sie problemy z nia....
przepraszam ze tak chaotycznie napisane :/
Najlepszy sposob, ktory sprawia ze dziewczyna sama pragnie seksu i cie o niego prosi? Przestan proponowac, po max 3 dniach sama wymieknie i cie rozbierze :D. Jezeli poczula co to seks oczywiscie, bo jak nie wie o co chodzi to raczej nie bedzie czula porzadania i nie bedzie tego potrzebowala. Na moja wystarcza 2 dni i sama mnie ciagne do lozka.
#Down, jest to tak wielka literuwka ze nawet nie chce mi sie jej poprawiac
Eh, to niestety lipa :) bo jak moja partnerka mowila wczesniej mi ze miala o wiele wiele czesciej ochote na seks i lubila go, co lepsze mowila ze lubi "dobry seks" (mowa tu o jej wczesniejszych partnerach i o mnie póki nie zaczelismy wspolzyc, co za tym idzie nie bylo mojego problemu ze wzwodem) to teraz przy mnie sie po prostu go oduczyła :) i gdyby nie to ze ja prosze o jakies pieszczoty lub sam zaczynam ją piescic to temat seksu bylby omijany szerokim lukiem. Podczas 10 miesiecy zwiazku to moze bylo z 2-3 razy tak ze ona zaczela sie do mnie dobierac, takto ciagle tylko ja ja ja i ja. Co dziwne czesto ona mowi mi ze jestem przystojny i ze jestem sliczny....
Spotykam sie z nia codziennie, smiejcie sie ze mnie lub nie ale po 4-5 dniach spotkan z nią kutas i jądra tak mnie napierdalaja że jedyna pomoc to albo ją grzecznie poprosze by mi ulzyla pieszczotami albo sam sobie musze zwalic w domu... jak mi sie uda ja naklonic do wspolzycia to tak jak mowilem albo ona wysycha strasznie szybko albo ja nie moge dojsc (a stoi mi ciagle) i ona wreszcie jak nie po tych ~2 minutach to po tych 10 min wyschnie na amen ze nie da sie juz w nia wejsc i dalej moje podniecenie nie zostaje uwolnione eh...
@up
czyli sugerujesz zebym moze sprobował caly temat seksu powstrzymac? moze u mojej dziewczyny jakas przerwa ~2 tyg w tym temacie da jej coś do myślenia?
btw. przypomniałem sobei że "moja" ma tylko ochotke na mnie podczas okresu (jakoś przez ~2 dni z 6)... okres to praktycznie jedyna szansa na to że sama sie zabierze za mnie i mi zrobi lodzika
Mnie się wydaje że jej nie podniecasz po prostu. Przynajmniej tak jak kiedyś. Możliwe że to jakaś bariera w podświadomości, albo wmówiła sobie że seks z tobą to beznadzieja. Seksuolog wam lepiej poradzi.
To to chuj, moja siostra cioteczna z 3 klasy mowi, ze pani od chemi (uczy ich WDŻ) radzi, ze najlepsza metoda antykoncepcyjna jest metoda kalendarzykow. No bez jaj, ja rozumiem, dorosle kobiety, ktore maja juz pojecie o co chodzi, uregulowany okres itd itp moga sie bawic w takie rzeczy (ale i tak mysle, ze nie jest to bezpieczna metoda) a nie wpajanie takich metod dla nastoletnich dziewczyn, jak juz chce jakos je zachecic, czy tez przestrzec to mysle ze prezerwatywy, a nie kalendarzyki. smiech na sali