Myslisz ze pierwsze co przyszedlem to na torga? Rozmawialem z nia o tym, przed okresem i w 1 dniu ma bol brzucha, ale nie jak sie jej konczy. Boli ja juz 3 dzien. Mowila ze jeszcze ja tak nie bolal nigdy podczas okresu, a przynajmniej az tak...
Wersja do druku
Myslisz ze pierwsze co przyszedlem to na torga? Rozmawialem z nia o tym, przed okresem i w 1 dniu ma bol brzucha, ale nie jak sie jej konczy. Boli ja juz 3 dzien. Mowila ze jeszcze ja tak nie bolal nigdy podczas okresu, a przynajmniej az tak...
Tak, kobiety w ciazy rowniez maja okres, ale tak jak pan up, rzadkosc, dlatego zapytalem tutaj:)
Ból brzucha może być również z powodu stresu, bo jak rozumiem to spodziewacie się, że mogła być wpadka. Jeśli jednak jest okres, to nie martwiłbym się za bardzo. Z tego co wyczytałem w necie, to okres w czasie ciąży zanika, a krew, która wypływa z pochwy, to albo krwawienie implantacyjne albo krwawienie spowodowane burzą hormonów która się zaczyna w czasie ciąży. Jak bardzo chcesz to mogę dokładnie wypytać kuzyna który studiuje medycynę i jest świeżo po egzaminie z ginekologii, więc ma to wszystko obcykane.
W ogóle to co się stało? Pękła gumka w dni płodne czy jak?
Mam pytanie, czy Wasze Panie które nie lubią lub nie maja zdania na temat seksu analnego też tak reagują na dotyk i w ogóle pokazanie drugiej dziurki? Moja kobieta jest na wielkie NIE dla seksu analnego. Ok, rozumiem chodź nie powiem nie pogardziłbym sprobowaniem w druga dziurke, ale jak mi przez przypadek paluszek tam ucieknie albo dotknę ja tam penisem to się rzuca od razu, nawet widzę ze przy pozycjach od tylu wstydzi sie tego ze widac jej bardziej druga dziurke... tez tak jest u Was?
Niee, ona w ogole sie nie stresuje ze cos sie stalo, wiec odpada. Nie pekla nam, ale o tym wole nie gadac.
A co do "pekniecia gumki" to co wy przez to rozumiecie, duzo jak czytam tutja ze komus pekla gumka i stres, ale pekla wam + zalaliscie forme? Czy pekla, ale nie bylo finalu w?
Może nie aż tak tragicznie to przeżywa, ale często jest tak, że jakoś tak niewinnie staram się tam pojeździć palcem czy tam językiem i słyszę krótkie "Zabieraj się stamtąd albo koniec pieszczot" i tyle w temacie. W zasadzie nie jara mnie anal aż tak bardzo by mi to przeszkadzało, ale chciałbym tam coś popróbować (eksperymentować), niestety nie da się.
Najczęściej gumka pęka w trakcie "finału" więc pewnie o takich sytuacjach mówili kiedy łapali stresa :p
Moja jest na nie bo... nie. I tyle. Baby są dziwne, nawet ci nie powiedzą CZEMU NIE lol
No moja mi mówi że do seksu mam inną dziurke, ze w tylek ja nie kreci, ze boli i ze nie jest to przyjemne ani troche dla niej.
No i to szanuje, dlatego tam nie pcham ani jezora, ani palcow ani kutasa [specjalnie]. Chcialem tylko poznac jak to jest u Was.
U mnie jedna chciała, sama zaproponowała nawet. Jak sobie narobiłem ochoty i przyszło co do czego to zmieniła zdanie 'bo nie' i tyle. xd
moja mowi ze nie jest na to przygotowana, ale w przyszlosci chciala by ze mna sprobowac. Osobiscie, az tak mnie to nie kreci, dlatego poczekam na jej 'znak' ; p