nie widzę w tym nic zajebistego. Kurwa, zamawiać kondomy jak pizzę, świetne, po prostu świetne. Na każdym osiedlu w odległości jednej-dwóch minut od mieszkania znajdziesz sklep/aptekę. No chyba, że laska będzie tak napalona, że nie da wyjść facetowi, ale to już byłby jakiś patalogiczny przypadek.