72h licząc od stosunku.
Wersja do druku
Siema , mam taki problem (?) w sumie to nie problem ale jednak cchiałbym lepiej.
Wiec kocham sie z dziewczyna dosyć czesto bo kilka razy w tygodniu no i jak juz zaczniemy to kochami sie prawie caly dzień z łóżka nie wychodząc .
Problem jest taki , że dochodzę zbyt szybko a przynajmniej tak mi sie wydaje .
zaczne od opisu , gra wstępna zaczyna sie oz zabawy reką ja , ona . Później jest tak ,że zazwyczaj ja jej zrobie dobrze przez 5-10 min czasem wiecej w sumie nie wiem bo nie licze . Ona też czasami robi mi dobrze przed seksem jak nie zapomni bo zazwyczaj zapomina gdy ja juz jej robi dobrze to później pragnie już mieć go w srodku i takie tam , po 1 stosunku oczyweiscie sie bawi nim długo i póxniej drugio raz sie kochamy. Gdy zaczynamy sie kochać to nie wiem ja po minucie czuje ze moge dojsc powstrzymuję sie i dochodzi rożnie do 5 min bo chce zeby ona doszła , jak już jest krytyczny moment to go wyciągam i powstrzymuje to poźniej jak go wsadze to już możemy sie kochać dosyć dlugo po 20 min gdzieś jest czasem wiecej . Jak zrobić ,żeby nie dochodzić tak szybko ,tzn po 5 min max bez tego powstrzymywania bo to jest dosyć cieżkie i po tym powstrzymaniu jest trudno bo mi jest ciezko dojsc a ona po pewnym czasie nie da rady , pogwatmane to .
Nie robie tego w gumce , to moja stała partnerka i bierze tabletki
Jak stosunek byl miedzy 23-1 (sob-niedz) to zdazy jutro rano juz test ciazowy wykryc czy doszlo do zaplodnienia, czy nie?
23-1 to godziny i stosunek był wczoraj, czy to dni grudnia - stycznia? Jeśli stosunek był wczoraj, to raczej bez szans.
Ok.. dzieki. Teraz bd musial trzymac kciuki.
Wiesz, często jest tak że gdy ktoś mało uprawia seks to dochodzi szybko, wtedy musi to robić cześciej, co wydłuża stosunek. Może to działa w drugą stronę. Może kochacie się za często i organizm nie wyrabia? To najbardziej optymistyczne opcje, bo to może być też kwestia twojej psychiki.
Zawsze na początku najłatwiej dojść , norma. Na spokojnie i tempo z czasem podkręcać ;)
od 8 msc uprawiamy seks , wiec juz powinniśmy sie wyszkolic chyab co ?;d , średnio 3,4 dni w tygodniu , i przerwa 7 dni jest bo okres a czasami i podczas okresu też.
Nie jest to kwestia psychiki chyba , staram sie nawet skupiać na innych rzeczach ale to itak nic nie daje bo chwile sie skupiam np na muzyce no a pochwili wracam do tego ;d
Jeśli to nie psychika, to może fizjologia? Może po prostu już tak masz, bo po 8 miesiącach faktycznie ci powinno przejść. Seksuolog poradzi ci lepiej.
Siema, moja dziewczyna ma problem natury chyba fizycznej albo mam za duzego xddd
Sprawa jest taka, że boli ją gdy wkładam, zazwyczaj zawsze. Tradycyjny stosunek to dla niej zazwyczaj nie za bardzo przyjemnosc, niewazne jak delikatny staram sie byc. Nie wkladam gleboko na sile, tylko tyle, zeby moc dojsc, szybko/wolno bez znaczenia. Nawet po minecie gdy jest cała mokra ją boli. Nawet gdy wkladam palec (gdy jest cala mokra) i tak odczuwa ból. Nie za bardzo wiem co z tym zrobić, nie wydaje mi sie zeby ginekolog tu pomógł, nie mam pomysłu jak do tego podejśc w ogóle. Licze na waszą pomoc ruchacze ;d
@up
Co prawda zbyt długo jeszcze seksu nie uprawiamy ale mam prawie taką samą sytuację. Nie czuje bólu tylko przy jednym palcu. Jak temu zaradzić? :D
A zmieniacie pozycje up up?
Czy w jednej ciągle próbujecie ten ból przełamać?
kiedyś widziałam przypadkiem film, gdzie próbowali klasycznie, potem na pieska itp, dopiero jak on usiadł na fotelu a ona tyłem nad nim kucnęła (plecami do brzucha/klaty chlopaka) to ją nie bolało
Ja mimo wszystko zalecal bym partnerce przejsc sie do ginekologa, wlasnie on pomoze bardziej niz torgowi. Spróbujcie zmieniac pozycje, choc mimo iz przy max nawilzeniu oraz przy jednym palcu tez boli, to zdecydowanie jest cos nie tak i nie ma na to sposobu moim zdaniem. Czytalem kiedys, ze zle zagojona przebita blona moze miec pozniej skutki, z tym ze boli, lub partnerka jest po prostu ciasna i potrzebuje czasu. Mimo wszystko, wizyta u ginekologa jak najbardziej wskazana.