Wersja do druku
Masz na mysli, ze gdy dziewczyna ma okres, to 'spuszczasz sie' w srodku, nie wyjmujac na czas?Cytuj:
Bronke napisał
Ktos tu chyba klamie, poprostu po to by zachecic do kochania sie bez zabezpieczenia...Cytuj:
Niestety krwawienie miesiączkowe nie daje stuprocentowego zabezpieczenia przed zajściem w ciążę
Tutaj sie zgodze, aczkolwiek nie moge sobie na to pozwolic, mimo iz kochamy sie w prezerwatywach, to zawsze wyjmuje przed.Cytuj:
czarnecki napisał
+1, mam tka samo. Ot, przezorność.Cytuj:
Harios napisał
+2Cytuj:
Harios napisał
Zawsze to dodatkowe zabezpieczenie, pozwalam sobie strzelić tylko jak wiem, że dziewczyna spodziewa się okresu za kilka dni (ma bardzo regularny), bo wtedy są raczej 99% dni bezpłodne, więc w połączeniu z gumką mam 100% pewność, w każdym innym wypadku wyciągam przed :)
i w sumie zabawa w wampira jakos mnie nie kreci
W sensie gryzienia swojej baby? ;o
xDDD chyba nie, raczej w sensie uprawiania seksu w czasie okresu.Cytuj:
Vegeta napisał
Pytanie: czy zawsze macie mniej więcej takie same odczucia po stosunku? Błogi stan etc.? Zawsze czujecie, że doszliście?
Jak wpływa na to czestośc stosunków/masturbacji etc. ???
//mialem oczywiscie na mysli seks podczas okresu
nigdy nie jest tak samo. czasami jest przyjemniej, czasami jest tylko wytrysk i w sumie nic wiecejCytuj:
Sapphire ATi napisał
dokładnie^^Cytuj:
czarnecki napisał
Raz leże jak nieprzytomny i nawet ciężko mi się odezwać, przytulam tylko dziewczynę bo więcej nie daje rady, a nie raz w sumie tylko wytrysk i tak naturalnie przechodzi się do normalności. Różnie z tym jest i w sumie nie wiem do końca co na to ma wpływ, bo różnie jest z długością, różnie z intensywnością i różnie z orgazmami właśnie.
#Down
1h? pozdrowienia dla ciebie i dla dziewczyny :D dla mnie stosunek to tak do 20min to jest raczej max...
Poza tym nie wyobrażam sobie gumki po godzinie używania... :O
a wlasnie jak u was z dlugoscia
bo ja jestem za troche dluzszym stosunkiem, tak 1h jest idealnie
Stosujesz jakies tabletki na 'wzmownienie' penisa? Ja w sylwestra gdy kochalem sie po raz 3 w ciagu jednego dnia z moja kobieta, to trwalo jakos troszke ponad godzine, po takim czasie, juz mi nawet nie stal porzadnie, taki flaczek, ale jak juz sie zaczelo to trzeba bylo dojsc ; D I dziewczyna w sumie za bardzo przyjemnosci nie miala po takim czasie...Cytuj:
czarnecki napisał
Co do 'tematu' rozmowy, mysle ze im dluzsza przerwa od seksu, podniecen itd (trzymanie za piersi, za miejsca intymne) tym wiekszy orgazm, taka taktyka u mnie sie sprawdza, bo calkiem inaczej to sie czuje, jak kochamy sie raz dziennie przez x czasu, niz jak pokochamy sie, tydzien przerwy i znowu, wtedy jest cudownie.
Nasz ulubiony czas to 15-20 minut
nieCytuj:
Harios napisał
ogolnie dla wiekszosci ludzi 3-4razy w ciagu dnia to kompletny max, pozniej po prostu nie ma czym strzelac. na szczescie my jestemy mlodzi i jakbysmy sie postarali to wiecej razy bysmy mogli. no ale penis to nie karabin i tez sie meczy, ja po dwoch wytryskach juz odczuwam 'zmeczenie' w tamtym miejscu. a to godzina o ktorej mowie to oczywiscie nie tylko seks sam w sobie tylko jeszcze pieszczoty itp
aa no to zmienia postać rzeczy, teraz to całkiem normalnie brzmi bo też często gdy robimy to 2-3 + pieszczoty, trwa to ok. godziny :)Cytuj:
czarnecki napisał
Coś temat umarł, może go odświeżymy co?
Jaki preferujecie seks oralny- pojedynczo czy 69?
zależy czy śmierdzi jej z odbytu (specyficzny zapach, nie kupowy, piszę na serio). jak wszystko jest okej to 69 a pojedynczo tez zawsze spoko jak mi opierdala kapsztelana, bo tak długo żebym ja lizał to mi się nie chce zbytnio i zaraz flaczuś