http://img2.demotywatoryfb.pl//uploa...Cath_inner.gif chybataknie
Wersja do druku
http://img2.demotywatoryfb.pl//uploa...Cath_inner.gif chybataknie
jest nimfomanka jednak jeżeli chodzi o podobny problem u osobnika płci męskiej to wystarczy nazwać go 'mężczyzna' :D
tiger woods?
Może dlatego David tak zajebiście gra w Californication. W styczniu kolejny sezon...
Z doświadczenia osobistego to raczej bym powiedział że istnieje różnica między nimfomanką,a kobietą z dużym popędem seksualnym. Tych pierwszych za dużo nie znałem, dwie ale obydwie z nich były do siebie podobne pod tym względem, w związku za długo w wierności nie wytrzymywały, musiały zdradzać i to było zachowanie podchodzące w pełni pod ciężki nałóg, mogła to robić ze swoim chłopakiem cały dzień i noc, a po powrocie do domu umawiała się z jakimś przypadkowym gościem. Z kolei co do tych drugich to większą ochotę na seks według mnie (kluczowe słowo ;d) mają kobiety/dziewczyny mniej doświadczone lub w ogóle, przez samą ciekawość i chęć eksperymentów, ogólnie są bardziej chętne do wielu zabaw (włączając seks analny), dziewczyna doświadczona wie czego chce i jak, wie czego nie lubi i o czym nawet nie chce myśleć. Pozdrawiam, to mój debiut w tym temacie.
Jak myślicie, serio jest tak łatwo zajść w ciążę jak się wydaje? Chodzi o to, że tyle osób pisze, że się boi, że wpadło bo włożył 15 razy, a potem wyjął bez zalania?
xddd
należy pamiętać, że trzeba jeszcze trafić w te kilka płodnych dni, nie brać tabletek oraz przenieść trochę materiału, który z nieba się nie bierze oczywiście przy założeniu, że bez gumy także przy odrobinie szczęścia zostajesz ojcem, zmierzam do tego, że sporo rzeczy musi się na siebie nałożyć ale mimo wszystko jak to mówią "zdarza się" ;>
moim zdaniem nie jest łatwo zajść w ciąże. Kobieta tak naprawdę dni płodnych nie ma dużo i to jest jedyny potwierdzony fakt w tym co zaraz powiem :D
Jestem laikiem z dziedzin biologii ale się wypowiem :) Jak już się trafi na te dni płodne to wytrysk musi być w partnerce. Plemniki to najmniejsze komórki w ciele dorosłego mężczyzny więc idąc logicznie jakby gdzies wytrysk był przy wejsciu do pochwy, to zanim dobiegnie do komórki jajowej troche zejdzie, a plemnik swoją żywotność ma (w wilgotnym środowisku jest to chyba nawet kilka dni). Ponadto jak już doleci do komórki jajowej (a po drodze jest kilka przeszkód) to ta wpuści tylko tylko najlepszy okaz (którego enzymy będą w stanie przebić się przez komórkę jajową).
Raz na jednym forum czytałem, że też jest duża szansa poronienia juz w pierwszym miesiącu (mimo zaplodnionej komórki jajowej organizm i tak sie jej pozbedzie), że kobieta nawet nie będzie wiedziała o ciąży. Ale to może być kompletny bullshit bo nigdzie wiecej o tym nie przeczytalem :)
Ja powiem szczerze, że mam lekkiego stresa prawie przed każdym okresem (czy będzie czy nie) bo mimo, że uważam swoją partnerke za przyszłą żonę to jestem świadom, że sam nie jestem w stanie zapewnić i jej i dziecku dostatniego życia.
Ostatnio podczas oralnych zabaw z moją dziewczyną jakoś tak wyszło że zahaczyła zębami o główkę mojego penisa no i zostało nieduże czerwone zadrapanie. Na szczęście w takim miejscu że nie przeszkadza mi to jakoś mocno jedynie szczypie przy dotyku. Po raz pierwszy się spotykam z jakimikolwiek ranami w tym miejscu i wydaje mi się że warunki na gojenie są tam niezbyt sprzyjające. Dlatego z ciekawości pytam ile goją się zadrapania w tym miejscu? Bo stawiam że nie jeden tu spotkał się z czymś podobnym.
normalnie , przynajmniej u mnie tak było ;)
warunki do gojenia chyba są właśnie całkiem spoko, podobnie jak w jamie ustnej, jest cieplej niż 'na zewnątrz' ale to tylko takie moje zgadywanie, generalnie nie masz powodu do zmartwień
To skoro widzę aktywność w temacie a ostatnio mam mało czasu na siedzenie przy kompie to zadam jeszcze jedno pytanie. Moja dziewczyna od października zacznie brać tabletki antykoncepcyjne czy ja wtedy bez obaw mogę zrezygnować z prezerwatyw? Ona twierdzi że najlepiej będzie jak przy nich i tak zostaniemy ale czy to nie jakaś chorobliwa przesada?
Jak dla mnie, to jest chorobliwa przesada. My używamy tylko tabletek, znam wiele par które tak robią, i żadnych wpadek. Oczywiście, z prezerwatywami jest jeszcze mniejsza szansa. Ale jak kto chce.
Z tabletkami wlecieć to jest harkdor. Z gumami i tabletkami wlecieć, to masz pewność że urodził ci się Bear Grylls, nic go nie zabije :D
tabletki statystycznie zapobiegają ciąży w 99% a prezerwatywy w 97%. Jednak statystyka to najgłupsza z nauk.
Tabletek chyba używa się po to, żeby ze stałą partnerką nie używać już prezerwatyw, więc tabletka + prezerwatywa troche mija sie z celem :P
Ja ze swoją partnerką zdecydowaliśmy się nie korzystać z tabletek antykoncepcyjnych, to jest spora ingerencja w organizm kobiety, nawet żeby starać się później o dziecko trzeba czekać kilka (chyba 3) miesięcy. Tak samo jak pomieszasz tabletke z alkoholem to może ona nie działac, jak lekarz dobierze niewłasciwe to można zyskać na wadze. To nie jest łatwa sprawa. Jak mówię, ja wole prezerwatywy, ale to już decyzja osobista :)
1.Zanim zdecydujesz się na dziecko to miną lata, więc....
2. Nikt się nie pieprzy po alkoholu jeśli ma stałą partnerkę, beznadziejne doznania. Poza tym są gumy. Btw. Co powoduje że etanol zakłóca działanie tych tabletek?
3. Nie idzie się do pierwszego lepszego idioty, tylko do specjalisty.
nie wiem co powoduje ale tak jest, że tabletki chronią gorzej po alkoholu i jest to potwierdzone w wielu miejscach.
Kolezanka poszła do specjalisty i ten przepisał jej pierwsze tabletki antykoncepcyjne od razu, nawet nie zlecając badania krwi. Co mi powiesz o takim specjaliście?
@down
dokładnie, więc nawet owy 'specjalista' ma prawo przepisać złe tabletki, nie ma zasady
ze powinien zostać zawieszony a koleżanka powinna iść do kogoś kogo obchodzi jej zdrowie?
A sprawdziła wcześniej tego ginekologa (czy pytała się po znajomych jaki jest itp?). Praktycznie na samym początku (nawet mając wyniki) można źle trafić z tabletkami, ponieważ nie wiadomo jak organizm kobiety zareaguje na nie. Dlatego wszelkie nieprawidłowe oznaki powinny być od razu zgłaszane.
Dobieranie tabletek to głównie metoda prób i błędów. Badania zleca się jeśli z wywiadu można wywnioskować jakieś zaburzenia hormonalne. Zanim obsmarujecie kogoś zastanówcie się czy znacie temat na tyle dobrze żeby o nim dyskutować.
I uważasz że nie zlecanie morfologii to odpowiedzialna rzecz? Aby zacząć, trzeba mieć jakieś podstawy, a ten gościu nie zlecił najbardziej podstawowego badania. Litości.
A po co mu morfologia?;d
Dzieciaki pierdolą głupoty a potem się dziwią że mają 17 lat i dzieciaka w drodze ..
Żałosne jest to że większość młodych ludzi teraz wymyśla sobie jakieś mongolskie teorie, ew słyszeli je w tvnie, telewizji trwam, albo od znajomych , i kompletnie nie używając mózgów wierzą w to co słyszą ;)
Za wikipedią, strona ,,Hormony zwierzęce" ( a jeśli się orientuje to my też się do kategorii zaliczamy ):
Nie znam się - ale jak dla mnie to wystarczy, zresztą i tak morfologię trzeba co jakiś czas powtarzać nie tylko z tego względu.. ;dCytuj:
Hormony są wydzielane przez rodzaj gruczołów do krwi lub limfy organizmów. Z tego względu bywają też określane mianem gruczołów dokrewnych, a układ hormonalny – układem dokrewnym.
Morfologię i tak trzeba robić co jakiś czas więc jak i tak się badasz to czemu nie zrobić jej? Pal tam licho czy jest potrzebna do wystawienia odpowiednik tabletek ;d
Jeszcze sprawdzcie co to jest morfologia ;d
zauważ, że nigdy w moich postach nie używałem słowa "morfologia". użyłem tylko "Badanie krwi" a to nie tylko morfologia. Aczkolwiek i ją warto zrobić aby sprawdzic czy tableki nie zaburzą krzepliwości krwi. Wiec na litość boską nie kłóćmy się o to, czy trzeba zlecać badania krwi przed pierwszymi tabletkami antykoncepcyjnymi czy nie, bo chyba każdy rozsądny człowiek zrobi te badania. Tyle ode mnie w tym temacie.
może żeby nawiązać bardziej na tytuł tematu, to mam pytanko.
Jakie pozycje najbardziej preferujecie? może jakieś niestandardowe? :) Ja się śmieję z dziewczyną, że kiedyś musimy na pająka spróbować ;D
Odpowiem Ci prosto.
Między innymi chodzi o krzepliwość krwi. Moja druga połówka z tego powodu musiała na parę miesięcy odstawić tabsy. Co do dobierania to też jazdy są. Ginekolog u którego bywa to dobry specjalista, ale wiadomo na początku metodą prób i błędów szukał tabletek (skończyło się m.in. jedzeniem zimnych rzeczy w zimę - smaki i w ogóle cuda były :> ).
Siemanko
jak widzicie tutaj <<<<<<<< mam 17 lat (2liceum) i troche mam opory przed dziewczynami
nie jestem homo jakby cos, tylko po prostu nie ciagnie mnie do seksu
mam dziewczyne aktualnie, to dopiero poczatek, ale wiadomo, pocałunki i mizianie sie takie tam ale nie wyobrazam sobie seksu w tym momencie
czy cos ze mna jest nie tak? i z czego moga wynikac moje opory
Przynam sie jeszcze ze nie jestem do konca pewny mojego "przyjaciela", na wakacjach rok temu przeziebilem sobie pecherz i od tamtego czasu mam takie problemy z sikaniem ze glowa mala, chcialem isc do lekarza i w sumie bylem ale ciagle cos zle wychodzilo w badaniach i musialem powtarzac ze stwierdzilem ze szkoda czasu i samo przejdzie
ktos cos pomoze?
Spoko nie jesteś gotów i tyle, nie każdy mając 17 lat myśli już o sex'ie, ja miałem to samo w twoim wieku a było to 7 lat temu xd ( Nawet miałem wyjebany na dziewczyny)
Może Cie niedostatecznie pociąga ?
UP
To samo, 2 lata temu (17lat) nie myślałem o tym w ogóle. Teraz nie myślę o niczym innym prawie xD