Ale on mówił o wędzidełku, nie napletku. Chętnie bym je 'wydłużył', niby nie mam problemów, że muszę lecieć na operację czy coś, ale takie domowe sposoby czemu nie ;d. Napletek spokojnie zdejmę, ale jak tylko zejdzie z grzyba, dalej ciężko ruszyć jak jest wzwód. Jak już trochę się rozciągnie to daje radę, ale na początku lipa. Nie przeszkadza mi to w ogóle, ale irytuje ;d.