Visher napisał
Musicie zrozumieć, że jak Polska zbankrutuje, bo bułka będzie kosztować 6zł a chleb 40zł, dług publiczny jest jak kilkutonowa bomba na zapalnik, dopóki się jej nie zapali nie daje we znaki, ale jak już się to zrobi..
Niby dlaczego? Mi w żaden sposób nie przeszkadza, że Polska zbankrutuje. To jest problemem emerytów, rencistów, osób najbiedniejszych (które przez całe życie oddawały oszczędności państwu, a teraz będą zostawione same sobie, bo państwo ich oszczędności przeznaczyło na bieżącą konsumpcje) i tych, którzy dali się wciągnąć w jakieś bezsensowne "inwestycje" współfinansowane przez państwo. Ja państwu oddałem póki co relatywnie niewiele, więc sobie poradzę, a bułka kosztować 6zł nie będzie, bo bułki są sprzedawane przez prywatnych przedsiębiorców, a nie państwo. Z mojego punktu widzenia, na dobrą sprawę, im szybciej państwo zbankrutuje tym lepiej, dlatego z zaciekawieniem śledzę wydarzenia w USA i mam nadzieje, że wszystko się posypie.
A sam dług już teraz daje się we znaki; sama jego obsługa kosztuje ze 40mld zł rocznie.
Zakładki