Temat: Tatuaże - rozmowy ogólne

Teraz nie powiecie, że wilk słaby.
Załącznik 341181
Podbijam

no dobra ten wilk daje rade

ale duzo bardziej mi sie podoba ten motyw nad wilkiem :P lasek w ładnej edycji. To Twój?

Nie, ja mam tą babę w koronie leśnej co wstawiałem. Odkąd powstała teza, że wilki tatuaże są chujowe to wstawiam każdą(wg. mnie) dobrą pracę.

moze nie do konca chodzi o fakt ze tatuaz z wilkie mjest chujowy tylko po prostu ciezko go chyba wykonac. tak samo jak jest masa tatuazy z uposledzonymi krukami. trudno to zrobic realistycnzie na skorze moze po prostu
nie wiem czy sie nie powtarzam XD

Pierwsze trzy dni i noce tatuaż pod opatrunkiem, który zmieniamy w miarę możliwości co ok. 4 godziny(z wyłączeniem spania oczywiście). Co zmianę myjemy go letnią wodą i zwykłym mydłem, następnie osuszamy. Można spryskać Octeniseptem, ale nie trzeba - przyśpiesza to gojenie i regeneracje skóry. Na to następnie Bepanthen lub Alantan w maści. Na noc lepiej grubiej posmarować. Po trzech dniach nadal należy tatuaż przemywać i smarować aż do momentu jak cały naskórek zejdzie. Jeśli pojawią się jakieś strupki - Triobiotic, jeśli coś innego niepokojącego - skontaktować się z tatuażystą.

Przez pierwszy tydzień po zrobieniu nie należy moczyć dupy w wannie godzinami, na basenie oraz unikać treningów i nie przesadzać z alkoholem. Nie należy go również wystawiać na działanie słońca czy solarki.


Z folii do opatrunków polecam Jana Niezbędnego - Long fresh. Jest to folia mikrooddychająca i skóra się tak nie odparza a co za tym idzie nie męczy, zwłaszcza przez te kilka godzin pod folią w nocy.

Ja nosiłem trzy doby od zrobienia i to polecam każdemu. Jeśli wytrzymaliście tyle godzin tatuowania to i wytrzymacie dobę więcej z folią co na zdrowy rozsądek jest potrzebne. W końcu to jest mocno zaorana skóra. Przy okazji chciałbym poruszyć kolejny temat. Co powiecie o kontrowersyjnym EasyTattoo? Gdzie o tym nie wspomnę i nieprzesadnie pochwalę to zaraz jestem wyzywany od najgorszej ukrytej reklamy pod słońcem(pomijam inwektywy).

folia i tak nie jest zalecana jeżeli nie jest potrzebna czyli jak chodzisz po domu w ubraniu które nie podrażnia miejsca tatuażu to nie nosisz folii, jak wychodzisz gdzieś i jest ryzyko przytarcia bądź zabrudzenia rany to wtedy folie nosisz i obowiązkowo na noc do momentu gdy tatuaż będzie na tyle dobrze zagojony że folia po prostu będzie zbędna ;)

jestem zdania jak Bolguto. Trzeba wiedzieć po co nam ta folia. Po to, żeby nie narazić rany na mechaniczne uszkodzenia. Jeśli narażamy to zakładamy, jeśli nie to nie.