Temat: Tatuaże - rozmowy ogólne

Jutro o 10.30 mam umówioną sesje. Jestem gościnnie w samym centrum Kato i musze powiedzieć, że jestem zachwycony tym miejscem. Teraz będzie pytanie. Czy jedno piwo nie utrudni mi jutrzejszej sesji?

Jak walniesz dzisiaj do meczu czy cos to przeciez zejdzie i nie bedzie zadnego problemu jak chcesz na sniadanie walnac piwko to nie to ze Twoj organizm moze miec utrudnienia, tylko tatuator moze gadac cos jak wyczuje od Ciebie alkohol.
Jak cos to w kato polecam ulice mariacka do pijalni wodki i piwka a ze dzisiaj sroda to wszystko 50% tanie piwko 0.4 2 zl cytrynowka 2 zl wszystko 2 zl xd

#down mnie sie wykonanie tych jego tatuazy nie podoba, srednio mi podchodza takie "farbkowe" prace.

Jestem ciekawy jak dużo alko może zaszkodzić tatuażu... 5h po sesji wypiłem w ciągu 6h 6/7 piw, w głowie czułem alko a tatuaż pomimo detali taki sam jak na zdjęciu ze studio.

Ja niedawno wróciłem z Warszawy z nowymi nabytkami. Powiem, że bolało dużo bardziej niż wcześniejsze plecy+kręgosłup. ;)

Co do alkoholu - przede wszystkim ludzie stają się po piwku-dwóch-trzech nadaktywni i prócz śmierdzenia pierdolą za dużo + się wiercą. No i może to zwiększyć szanse na krwawienie, a to tylko wydłuża robotę.

Ja bym się nie dziarał tam, ledwie kilka dziar mi się można powiedzieć, że podoba. Nie podoba mi się styl, dziwna saturacja, dziwnie robione włosy. A jak mam zostać z czymś do końca życia, to nie chce mieć do tego nawet najmniejszego "ale"...

Tyle, że to Tobie ma się podobać*. Nie nam, nie znajomym, nie mamie i dziadkowi. Tym się kieruj przy wyborze studia i wzoru. ;)

* - No chyba, że chcesz mieć na czole CHWDP czy inne szacunki ludzi ulicy.

Ludzie, jak ktoś mi powie, że robienie tatuażu nie boli to go chyba wyśmieje. Jestem po pierwszym tatu i w zasadzie cieszę się, że jest już to za mną.
@Przemo
Wrzuć dziarę Krzycha, proszę.
@Mega Filip
Sprawdź sobie Rock'n'Roll Wrocławski. Co prawda nie tam się dziarałem, ale cała sieć trzyma jeden poziom.