Temat: Tatuaże - rozmowy ogólne

Może być, ale ja bym nie robił bo mogę potem nie znaleźć pracy:)

A tutaj tatuaż (lewe ramie) jaki zrobię sobie najszybciej za 30dni, najpóźniej za 2 lata:)

Załącznik 271482

tatuaz w miejscu widoczny - szyja / dłonie / głowa (jak jestesmy lysi) czy nawet twarz (majk tajson)

Są ludzie, którzy jak widzą u kogoś tatuaż to reagują nienormalnie po prostu i taka osoba nie moze byc na stanowisku gdzie ma się kontakt z dużą ilością ludzi

Najczęściej nie można wtedy naleźć pracy w banku/urzędzie miejskim itp bo są to 'poważne instytucje' ;s

Przy 0:32, zanim przeczytałem Twoj koment zakminiłem, że koleś pewnie potem bedzie caly w tatuazach ;D

btw. nigdy bym nie wpadl na pomysl czegos jak fluid kryjacy tatuaże !

o cholera, ale że to Zombie Boy to nigdy bym go nie poznał haha

tu nie chodzi o szefa. wielu szefow nie ma osobiscie nic do dziar, ale po prostu w pracy praktycznie zawsze masz kontakt z kims poza szefem a niestety wielu ludzi jest jeszcze w sredniowieczu umyslowym. a jednak biznes is biznes, kase trzeba robic i zaden szef nie przyjmie cie, wiedzac, ze jestes gwarancja x% mniejszych obrotow ;]

Tatuaż na przedramieniu to nie jest wcale widoczne miejsce zawsze możesz chodzić do pracy w klimatyzowanym biurze w koszuli z długim rękawem. Jak będziesz pracował jako robol to koszula w kratkę flanelowa z długim rękawem, z reszta jak będziesz robolem to i tak to nikomu nie będzie przeszkadzało. Ja jestem robolem i dużo osób z mojej pracy ma tatuaże, nikomu one nie przeszkadzają. Co do fluidu to z pewnością żeby zakryć tatuaże zombie boya musieli zużyć go tak dużo że kosztowało to kilkaset $$$ więc to nie do końca tak działa. Co innego jak dziewczyna chce zakryć sobie pryszcza fluidem i zużyje jedną krople a co innego jak chcesz posmarować całe przedramię ;) Sorry że tak chaotycznie ale chlapnąłem sobie dziś(nie chwalę się tylko się tłumaczę) :P

Nie tłumacz się bo nie ma po co ;D i szczerze mimo iż sam mam objebaną łydkę tuszem to jak widzę typa z dziarą na szyi, twarzy czy z tyłu głowy to sobie myślę hmm kryminalista. Mimo, że się tym jaram i gdybym miał z sześciocyfrówkę na koncie to sam bym opierdolił szyję i skroń.

w zaleznosci od wzoru, czyli stopnia skomplikowania, w zaleznosci od studia, ale na oko w 3 stowach w dobrym studio powinienes sie zmiescic

A w mniej ogarnietym studio zaplacisz okolo 150-200 ;p

Jak to będzie portret to z 500, i zależy jak duża masz rękę, możesz być Mariuszem i mieć 190000w bicu albo mną, gdzie mam 20cm w dwóch bicach* (?)