Moim zdaniem idiotyzmem jest robienie sobie tatuaży związanych z zainteresowaniem. Chociaż sam chętnie bym posiadał jakąś punkową dziarę, to powstrzymuje się świadomością, że za parę lat to mnie może przestać kręcić...
Ale sama dziara-jako dziara- bardzo mi się podoba. W ogóle to fajnie mieć jako motyw rewolwery.