wiedziałem ze ci najwięksi napinacze forumowi to największe cipki w zyciu ;) Zostaw tatuowanie się prawdziwym facetom :) booooooje sięęęęęęęęę aż się porzygałem z bóóóóólu.
Wersja do druku
nie jezeli pan placzacy podczas tatuowania sam wszystkich dookoła nie wyzywa od cip :) Struga kozaka na prawo i na lewo ale tatuaż go boli i sie denerwuje pewnie ma ryj jak kartofelek i po jednej sztuce sie słania po ziemi. Z resztą jak sie tatuażu boi to niech go nie robi proste.
Mojego kolege ziomek tatuował na konwencie przez jakieś 6-8 godzin na łydce, noga spuchnięta, on ledwo wytrzymuje, a jeszcze Janusze przychodzą i każdy "boli?" nie kur łaskocze. W tatuażu nie chodzi tylko o sam tatuaż, ale też fakt tatuowania, najlepiej to by było pod narkozą i obudzić się 'o fajna dziara hehe'
@bogluto ;
Jak kiedyś będziesz miał robiony tatuaż na żebrach, mostku to się odezwij 'twardzielu', mnie to pokonało i się nie wstydzę.
@wampiirr ;
Yhym dorabiaj sobie ideologie, dorabiaj, za 10 lat zapomnisz ile trwała sesja i kto Cię dziarał...
/Tatuaże to nie próba siły i twardości - chyba, że w więzieniu. Tak ból lubicie to polecam kupić igły do akupunktury i sobie wbijać.
Nie chodzi o ideologię, ale twardym trzeba być facetem i tyle. Ok, jeżeli ktoś rzeczywiście mdleje z bólu czy coś to rozumiem. Czasami trzeba zacisnąć zęby, a nie szprycowac sie prochami
z całej forumowej działanosci tego osbnika
problem w tym że ja lubię ten ból
mialem 3 kilku godzinne seje rękawu wliczając w to łokieć pache i inne w chuj bolące miejsca i się nie zesrałem z bólu. Jak kiedys będe robił klate czy zebra to się też nie zesram z bólu i dam ci znac ;)
Masz racje w sumie, trzeba być twardym facetem, nie bać się igieł, pić piwo, grać w gałę, ruchać i bić kobiety znowu pić piwo a na końcu wpierdolić komuś bez powodu - dzięki, już wiem wszystko.
Nie no... tak serialnie to poczytaj o progu bólu i dlaczego każda osoba odczuwa to inaczej, dodam, że mam zajebiście niski poziom tłuszczu.
Na tym kończę dyskusje i ponawiam pytanie:
Co można wziąć na 8h sesje, żeby dać radę?
Maść - Emla - (tylko na krótkie sesje bo trzyma 1-2h i nie można ponawiać na uszkodzoną skórę)
Zastrzyk - nawet dobry pomysł
Coś jeszcze?
Chcę zrobić tatuaż na przedramieniu jeszcze nie wiem jaki, jestem dość kurwa małych rozmiarów (czytaj. chudy i dość wysoki) i teraz pytanie, czy z czasem jak zaczął bym tyć naturalnie, czy tatuaż się rozjebie, co sie z nim stanie, jakie będą konsekwencje? co mogę z tym zrobić
przytyj zanim zrobisz
no i oni ci powiedzą ze hehe tam dużo szybko nie urośniesz wiec nie masz się co bac, tylko wspomnij ze przy 180? wzrostu wazysz z 55kg
wielu pisze żeby nie robić tatuażu jak ma się małe przedramienie itp..
niektórzy z nich są żałosni i tyle ci powiem, sam sobie zrobilem tattoo na przedramieniu jak małem 'mały' rozmiar przedramienia, teraz mam troszke wiekszy, i nic sie nie zmienilło..
jedynie jak pojdziesz na siłke i urosniesz troszke wiecej, to może ci troszke sie zdeformować, ale minimalnie, może a nie musi.. pozatym jak by ci się 'popsuł' tatuaż to umawiasz się na jedną krótką sesje i wszystko będzie grało :) tak czy siak tatuaż po 5 latach się powinno poprawiać :)