Ten tatuaż orła od Abe jest faktycznie chujowy i tutaj muszę przyznać racje moim przedmówcą ale nie jest tragiczny(choć balansuje na krawędzi). Jak Ci sie podoba to sobie taki zostaw ale na twoim miejscu zbierał bym na jakiś cover albo poszedł bym do studia i zapytał się czy można z tym coś zrobić żeby wyglądało lepiej(a myślę że pare ceni i kilka poprawek mogło by zdziałać cuda). Zero cieni to pierwsza wada tego tatuażu i jeszcze mam pytanie czy on ci to robił z ręki czy kalkował wzór? Jak kalkował to nie mam pojęcia jakim cudem tak spierdolił te pazury. Suma sumarum widać że tatuaż to amatorszczyzna ale zdarzają się gorsze tribalstylowe orły jak i o niebo lepsze. Moja ocena w 10 stopniowej skali to mocno naciągane 3 :)