ale ze na /fa/ jest kult nie-mycia włosów szamponem to wy wiedzcie
takie włosy są podobno bardzo zdrowe (i bardzo zdrowo wyglądają)
Wersja do druku
ale ze na /fa/ jest kult nie-mycia włosów szamponem to wy wiedzcie
takie włosy są podobno bardzo zdrowe (i bardzo zdrowo wyglądają)
no jak włos się przyzwyczai do niemycia, po prostu wtedy skóra wytwarza dużo mniej łoju niż przy częstym myciu to i tydzień czasu podobno można nie myć i wyglądają jak świeże niemniej mi takie coś nie odpowiada, może gdybym nie uczęszczał na żadne treningi to był mył co drugi, może co trzeci dzień, inaczej sobie tego nie wyobrażam...
no tak wlasnie jest, tylko co to jest /fa/?
moze rusz glowa zanim cos napiszesz albo sie doedukuj bo wychodzisz na idiotę.
jak sie przyzwyczai glowe do mycia codziennego, to wiadomo ze jak sie myje rzadziej to sie zaczyna zalewac lojem, im czesciej myjesz tym bardziej przetluszczaja ci sie wlosy i w tym gorszej kondycji są.
wlosy zadbane, myte rzadziej sa w duzo lepszym stanie niz takie twoje myte codziennie.
tak sie sklada ze moge nie myc wlosow prawie tydzien i nie sa ani troche przetluszczone ani nic, a nawet pachną ;oo
oczywiście jak ide pograć w gałe czy na trening to wiadomo, że po treningu myje glowe, ale nie wiem po co myc codziennie glowe jesli sie nie uprawia codziennie sportu, nie ma to zadnego sensownego uzasadnienia.
nie wiem, ja tam decyduje sie na pomady bo uwazam ze matowe wykonczenie to najwieksze gowno w branzy kosmetycznej.
ja tam i tak jak wchodze pod prysznic to zawsze mocze twarz to i wlosy sie mocza to czemu nie umyc od razu ;d
no i ja mam tak sztywne wlosy ze jak ich nie umyje, to stercza we wszystkie strony i nic z nimi nie zrobie
moja fryzjerka to jednak jest klasa, ostatnio 3x byłem w warszawie u różnych i jednak nawet nie mają startu, jak ktoś z wrocka chce to dam namiar chętnie, skrzyżowanie legnickiej/na ostatnim groszu, 25zł
ale co to znaczy klasa? Jak Cię obcięła?
Chciałbym jeszcze pociągnąć temat nie mycia włosów przez trzy dni(chuj dwa nawet mnie dziwią). Jak zasnę czasem bez mycia po konsumpcji to rano moja głowa wygląda jak nieszczęście. Jak to robicie, że bez ponownego mycia doprowadzacie włosy do wyjściowego stanu?
No jak masz pomadę olejową na łbie od rana i potem budzisz się następnego dnia, to po prostu bierzesz grzebień, lekko zwilżasz, poprawiasz fryzurę tak jak chcesz (ew. dokładasz trochę pomady, ale raczej nie będzie to potrzebne) i voila - włosy wyglądają dokładnie tak samo jak dnia poprzedniego.
Jak nie używasz pomady i nie myjesz włosów przez 3 dni, to albo masz już wyćwiczoną skórę głowy (a to wymaga czasu, najpierw zaczynamy myć co półtorej dnia, potem co dwa itd.) albo będziesz miał tłusty łeb i weź kurwa idź stąd.
Taki przykład - moja mama myje głowę co 5-7 dni, jak tam jej się chce. Właściwie nie widać różnicy między pierwszym a którymś tam dniem. Wiadomo, jej się prawie nie tłuszczą, nie każdy ma do tego predyspozycje, ale można spokojnie do tego skórę przyzwyczaić i te 3 dni na luzie mieć świeże włosy.
ja nie mam jakiejś wymyślnej fryzury ale wiem, że takie też robi, generalnie jeszcze u żadnego fryzjera nie czułem takiej pewności w dłoniach, wszystko równiutko, dbałość o szczegół i zawsze wychodzę zadowolony, albo ja mam pecha do fryzjerów albo ciężko po prostu nabyć zdolność równego obcięcia z obu stron itd, nie mówię tutaj o jakiś salonach gdzie się płaci 70zł bo u takich nie bywałem, płaciłem max 50zł w jakiś CH i jakoś też szału nie było poza tym, że można się poczuć bardziej dowartościowanym, że się wywaliło 2x więcej kasy i siedzi się w przyjemniejszym wnętrzu
bardzo ciezko znalezc takiego fryzjera i nie jestes zbyt drobiazgowy, tylko niestety u nas wiekszosc fryzjerek to jebane gowna bez mozgu ktore nie dostaly sie do zadnej szkoly poza zawoduwkom o profilu fryzjerskim no i takie beztalencie nie przyklada sie do pracy, nie doksztalca sie nie wie co i jak i nie umie nawet poprawnie opierdolic na slynnego jarheada
Ja tam zawsze sie umawiam z wyprzedzeniem i nie musze korzystac z uslug innych niz mojej fryzjerki. Dluga droge przebylem zanim do niej trqfilem wiec doceniam to i nie ma szans zebym poszedl do kogos innego
Witam,
jakieś sposoby na oklapłe włosy po nocy?
Co to znaczy oklapłe? Po nocy zawsze robi się burdel na łbie, no chyba, że idziesz spać z nałożoną pomadą albo tylko powierzchownie umyłeś głowę i ciągle pomada została we włosach. Jeśli masz kompletnie czyste włosy musi się zrobić burdel, muszą oklapnąć itd.
Sprecyzuj.
Nie mam po nocy burdelu na głowie, nie muszę nawet rozczesywać. Włosy mam długie i po nocy włosy nie są już tak bujne, bardziej przylegają do twarzy. Nie ma takiego efektu, jak po umyciu. Żadnej pomady nie stosuję, nie wiem nawet co to. Tylko szampon i odżywka.
Pytam z ciekawości, czy są jakieś metody.
nie ma
Puder zwiekszajacy objetosc.
@Sura
Ciekawa sprawa, dziękuję za info.
Z tego co wyczytałem łatwo i szybko się nakłada.
Z tym, że aby wziąć prysznic muszę najpierw napalić w piecu i czekać, a rano nie zawsze jest na to czas. Poza tym moje pytanie było inne, ale rozumiem torg - zawsze jakiś "mądry" się musi znaleźć.
Wyczytałem, że ten puder potrafi skleić włosy. Czy któryś z użytkowników to stosował?
Powtórzę jeszcze raz, moje pytanie było inne. Gdybym chciał rano myć głowę, to bym to robił i nie pytał o inne sposoby na forum.
Pianka zwiekszajaca objetosc sie nada
Pianki uzywa sie na mokre wlosy, z tego co pamietam.
Puder nie sklei, jesli nie nalozysz go nie wiadomo jak duzo. Zalezy tez od marki.
Jakis matowy czy tam matujacy xd srodek co bym mogl uzyskac efekt takich roztrzepanych wlosow? Do tej pory uzywalem najtanszej gumy i najtanszego lakieru z rossmana, ale troche dluzsze teraz mam i nie wystarczA
90% postow w tym temacie dot. past/gum/lakierow/itp
zerknij kilka stron do tylu i na pewno chlopaki wspominali o czyms co moze sie tobie przydac
Artystyczny nieład to nie jest taka prosta sprawa, tutaj musi być lakier, bo żaden środek nie utrzyma takich fikuśnych fryzur przez dłużej jak 2-3 godziny. Poza tym na ostatnich stronach pisane było o czymś zupełnie innym.
pokazcie jakie fryzury macie na glowie, nawet jakies podobne z neta, chcialbym zobaczyc co tam tworzycie z tymi pomadami itp, bo mysle isc do fryzjera i mysle czy zostawiac wlosy na glowie jakos i je fajnie przyciac u fryzjera czy na krotko jakos sie zrobic, nie mam w ogole pomyslu a obecna fryzura uz mi sie mocno przejadla ale ostatecznie zostaje przy niej bo nie mam lepszej
ja to w srode ide se do fryzjera i kurwa muwie mu
"ej typecku, chce takie cos, we no zrub"
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...bd3f3d101e.jpg
ciekawe czy sie uda i jak ciezko takie cos uzyskac, mysle ze chyba nie tak ciezko
wlosy odpowiednia dlugosc mam, ogolem wlasnie taki lekki nielad bylby spoko
niech sie bawi
3/4 tego tematu ma wygolone boki i dłuższą górę, proste :p
Btw. jeśli się tak strzyżecie to robicie cieniowanie? Sam nie wycieniowałem i trochę wygląda jakbym miał ananasa na głowie, odrosną i trzeba będzie spróbować opcji z cieniowaniem
No ja kiedys za szalonego licealisty bawilem sie w nielad to uzywalem loreal playball deviation paste i generalnie byl naprawde mocno spoko
Ale to bylo yyy 6 lat temu i teraz podobno ta pasta przeszla reformulacje i jest gorsza ale imo warto sprawdzic
No ale i tak poprawilbym lakierem, ostatnio polecalem styliste ultime i podtrzymuje
najlepiej miec jakies krecone/falowanego do tego najlepiej sie uloza na prostych jak drut kolczasty to ciezko imo cokolwiek stworzyc, wiem po sobie :X
Myślicie że combo beach boy + lakier niszczy mocno włosy? Bo dzisiaj wytestowałem i fajny efekt, ale nie chcę być łysy za 5 lat :c
z ktora pomada uzyskam podobny efekt na wlosach jak kolezka z lewej strony? wygladaja ciut na mokre
mam juz ponad miesiac matt claya ale efekt jest wrecz odwrotny ( strasznie lepia sie wlosy oraz fryzura po 30minutach opada w doł)
dodam ze jestem identycznie obciety
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net...e9&oe=56BE6D5D
a jakie masz włosy mordo
i ile matt claya nakładasz? bez problemu powinieneś taki połysk uzyskać jak dasz więcej
jak wciąż nie to chyba to co tam @Mexeminor ; używa może się przyda
Weź coś o średnim chwycie, np. Sweet Georgia Brown Blue, Murray's Super Light, Reuzel zielony (tutaj już mocniejszy chwyt, ale jeszcze nie mocny). Możesz też coś wodnego spróbować, Layrite'a albo może Schmiere wodną, ew. Suavecito, ale ona ma akurat bardzo mocny połysk.
No i w sumie ważniejsze - czy dobrze używasz Matt claya? Bo to nie jest takie proste, sam już trochę się wczułem i mniej więcej umiem powiedzieć ile nakładać i jak układać włosy na pomadzie. Pierwsza sprawa - nałóż dużo (2-3 mocne pociągnięcia palcem, głęboko). Druga sprawa - porządnie wprowadź we włosy po uprzednim roztarciu na dłoniach, nałóż wszędzie: od przodu, z boków, z tyłu. Trzecia sprawa - dobrze rozczesz szczotką, a dopiero potem grzebieniem, ale nawet samym grzebieniem najpierw szerszymi zębami, a na końcu wąskimi. Teraz możesz ułożyć jak chcesz, nadać wysokości itd.
Spróbuj, bo wydaje mi się, że to co masz wystarczy - musisz się tylko wprawić.
Takie coś osiągniesz z każdą pomadą, lekką, ciężką, wodną, olejową - każdą. Musisz tylko się nauczyć ;)
ma ktoś z was może żel pod prysznic original source? jeśli tak to czy dobre to
dużo zapachów, ładne opakowanie, ale do mycia to się ten szajs nie nadaje. W ogóle się nie pieni, ma gęstą konsystencję, nie chce się rozprowadzać, robią się grudki itd. Taki gadżecik, fajne dla lasek, ja bym nie miał do tego syfu siły. Raz się tym próbowałem umyć i nigdy więcej tych męczarni.
przede wszystkim nauczcie sie, ze podstawa ulozenia fryzury jest zrobienie tego na goraco
suszysz wlosy ukladajac je szczotka
nakladasz utrwalajacy srodek
???
profit
A gówno prawda, zależy czego używasz. To, że Ty używasz jakichś pudrów i lakieru nie oznacza, że reszta też tak robi. Poczytaj sobie o pomadach i jak się nakłada poszczególne typy.
No offence Mexe, bo jesteś spoko ziomek, ale już wystarczy o tych pomadach, bo w każdym poście o nich piszesz od x stron (no może poza jakimiś pojedynczymi postami ;d).
Teraz jest moda na pomady i spoko, ale są też fryzury, dla których jakakolwiek pomada jest chujowa - głównie te krótsze ale nie koniecznie.
No i większość (nie wszystkie) fryzur, może poza obecnie modnymi 'zaczesami' do tyłu zdecydowanie lepiej układa się z użyciem suszarki.
Ej, ale ja odpowiadałem Andeli, o co Ci chodzi?
Piszę o pomadach, bo używam, uczę się i przekazuję tutaj moje doświadczenia, a sporo osób chętnie z tego korzysta.
No i za pomocą samej suszarki nic nie ułożysz, możesz potem dać puder (jak Andela) czy lakier (jak wiele innych osób) i spoko, będzie dobrze. Jednak ciągle w Polsce króluje zaczes na bok, a zaczes na bok najlepiej robi się na mazidle, a najlepszym mazidłem do tego jest pomada.
Po prostu Twoje posty mają taki wydźwięk, jak gdyby pomady to były jedyne słuszne środki do stylizacji włosów, kiedy tak naprawdę ile fryzur tyle sposobów.
No i wiadomo, że miałem na myśli suszarka + coś :p I absolutnie nie odbieraj tego tu tak, że uważam pomady za złe specyfiki, bo jest odwrotnie i dlatego teraz jest na nie taki boom.
10tego idę do fryzjera, włosy tak długie, że grzywa sięga oczu czyli taki se
stąd moje pytanie, co mógłbym sobie zrobić, kompletnie nie mam pojęcia, coś prostego bo zawsze smigałem w grzywie
pls help przeglądałem milion stron i nvm