Nie wiem szamponu?
Wersja do druku
Nie wiem szamponu?
@Taidio ;
Petal nie wyrabia, ale co ja tam mogę wiedziec
Panowie jako, że mam już resztki Arcadiana i jakoś mi nie siadł (Baxter dla mnie był lepszy) - więc skłaniam się ku zakupowi Cavaliera i stąd moje pytanie: czy może ma ktoś info kiedy może się pojawić w PL sklepach? (może ktoś ma jakiś "przeciek"). Pisałem do pomady, ale oczywiście nie odpisali. Widzę, że jest na Amazonie, ale może jest jeszcze gdzieś do kupienia z szybszą dostawą?
Co polecacie zamiast baxtera? Bo kończy mi się i chciałbym cos podobnego spróbować ?
Cavalier>Baxter
Arcadian to totalnie inny produkt
Sprawdzcie sobie Suavka, też bardzo spoko Clay
Ja na Amazonie zamówiłem Cavaliera. Z baxtera byłem bardzo zadowolony wiec Cavalier myśle, ze siądzie. Bo Arcadian to jakaś jedna wielka pomyłka.
Tez zamówiłem na amazon, spróbuje, dzięki pis yo
Kojarzy ktos czy,gdzies poza amazonem bedzie jakos niedlugo dostepny cavalier? Bo na amazonie 32 euro z przesylka to troche przesada, bo,wychodzi prawie 140 zl xD
nie ma cavaliera, będzie niedługo dostępny w normalnej cenie
Jakie są wasze top 3 pomady
Tez szukam czegoś nowego, do tej pory z woskowych mialem niebieskiego knupelharta i różowa świnke, średnio mi leżą woskowe pomady.
Miałem z Pana drwala butter pomade i wodna i to białe maselko, obie w sumie spoko, potem ta złota shiner Gold Clay (mega pomada) i teraz Arcadian, generalnie spoko ale chyba shiner lepiej siadal.
Kto coś poleci ciekawego jeszcze (Raczej mat, glinka ew woskowa ale to chyba z matem się wyklucza?)
Heavy hold wosk zdecydowanie Goon Grease.
Wodniaki to w sumie sporo, ale ja bardzo lubię zapach Layrite'a i taki Superhold jest w sumie spoko wodniakiem. Do tego niebieski Reuzel, Tenax zielony, Pomp niebieski itd. Ja jeszcze wysoko cenię Fiber Grease'a, zapach jest okropny, ale konsystencja i praca z nią to przyjemność i naprawdę jest inna.
Średni wosk to zielony Reuzel i Crude Oil. Jest tego pełno ogólnie, ale ja uważam, że nie ma sensu daleko szukać, bo te dwie są dostępne i bardzo, bardzo dobre. To jest taki typ pomad, że nie zauważysz ogromnej różnicy. W mocnym chwycie jak Goon Grease czy różowa świnia liczy się łatwość nakładania czy to jak ciągnie włosy. W mediumach te problemy nie występują (poza może jakąś Sweet Georgią Brown Blue, gdzie ona lekko może ciągnąć, ale to i tak jest pomijalne) i chwyt jest bardzo podobny w większości przypadków. Polecam kupić duże puchy Crude Oila albo zielonej i się uczyć używania wosków, bo to najlepsze do tego narzędzia.
Z lekkich pomad woskowych to zdecydowanie Royal Crown Pomade. Ten zapach jest idealny, nie ma większej klasyki niż ta pomada. Ja bym w ogóle nie myślał o innych jeśli się zaczyna z tym typem pomad, bo Royal Crown jest tani i można się na nim swobodnie uczyć, a jest czego, bo lekkie woski wymagają wprawy.
Unortodoxów nie lubię, jak miałem długie włosy, to nie chciały tego trzymać o ile nie dałem ich w chuj i trochę, a to znowu nie jest w ogóle ekonomiczne, bo są to drogie produkty. Mam ciągle puszkę oryginalnego Black Shipa i Crystal Lake'a (pierwsze edycje, ciągle nadają się do użytku, za to je podziwiam) i tam se leżą. Pewnie je kiedyś zużyję albo sprzedam, zobaczę.
Claye to wiadomo, temat zmielony sto razy. Mam Baxtera i uważam, że jest okej. Na długie włosy niedługo go spróbuję i zobaczymy jak da radę, ale cudów nie oczekuję. Do krótszych fryzur messy jest bardzo dobry.
Top 3:
1. Goon Grease. Na niczym innym nie udało mi się takiego pompa ułożyć,
2. Crude Oil/Zielona Świnia, Fiber Grease,
3. Royal Crown Pomade.
Wyróżnienia: Niebieska Świnia, zużyłem największą puchę i zawsze robiła to, co chciałem. Butter Pomade za zapach i aplikację, chwyt niestety nienajlepszy. Superhold za zapach i potężną skorupę, której nic nie ruszy.
Dla mnie topka to niebieska świnia, shiner mat clay, mr bear mat clay.