Mam nadzieję bo cenowo Król przy nich jest niemal jak za darmo
Wersja do druku
Zobacz sobie na youtubie gościa Cameron A. Popatrz na jego włosy, zobacz ile on nakłada i sobie oblicz mniej więcej ile dla Ciebie wystarczy. Ja teraz daję 3 porcje, każda to taki zamaszysty ruch palcem wskazującym. Wydaje mi się, że w tym tempie 113 gramów starczy na ok. 3 miesiące.
No 100 gramów BB to koło 20 zł. Tutaj masz 113 gram Reuzela za około 70 zł. Wydajnościowo się tego nie da porównać, bo BB trzyma 2 godziny, a Reuzel potrzyma 5 dni jak nie umyjesz włosów (a po jakimś miesiącu dojdziesz do wniosku, że rzeczywiście nie ma sensu ich myć codziennie). Nawet jak umyjesz, to następnego dnia nałożysz połowę tego, co dnia poprzedniego, bo połowa produktu i tak zostanie Ci we włosach.
No chyba, że weźmiesz coś wodnego. Wtedy po umyciu nie masz nic, po nocy pizda i przydałoby się znowu dołożyć. Ogólnie wodne są mniej wydajne.
@Mexeminor
Jaka pasta bez połysku z średnim/mocnym chwytem(nie wodna)?
@up raughmann ja pierdole ile to już było wałkowane, poza tym on używa pomad a nie pasty a to co innego..
Ja pierdole, tyle tych specyfików podajecie, ze poszedłem do rossmana i kupilem 100g gumy za 6.50, polecam, super trzyma xd
dobrego fryzjera w Poznaniu potrzebuję, ktoś coś?
Zamów na allegro. Stacjonarnie cena jest do dwóch razy większa.
Drodzy forumkowicze, potrzebuje pomocy kurcze. Zapuscilem sobie czuprynke, ale nie wiem czego dokladnie uzywac do ukladania wlosow. Wytlumacze odrazu, ze przez 95% mojego zycia nie mialem wlosow dluzszych niz 1 cm, wiec nie mialem mozliwosci eksperymentowania w przeszlosci, ale cos w wakacje mi na banie siadlo, zeby zahodowac i tak juz zostalo. Przez ostatnie 2 miesiace do ukladania wlosow uzywam pasty Schwarzkopf (kupione na probe, pierwsze lepsze wybrane w Rossmanie), ale czuje jakby ona sklejala mi troche wlosy, do tego pod koniec dnia wlosy wygladaja jakbym wysmarowal je przynajmniej polowa zawartosci opakowania (chyba, ze to normalne) i nie nadaja sie do zadnej wspolpracy, bo takie sa posklejane. Czasem mam wrazenie jakby ta pasta troche nie trzymala wlosow, ale z drugiej strony to pasta z nizszej polki. Jak mniemam pomady nablyszaja wlosy? Wiec raczej zostane przy pascie, ktora nadaje wlosom cos a la matowa strukture. Tylko teraz wlasnie, co moglbym sobie sprawic? Nie znam sie na tych wszystkich firmach, a i nie uzywam tych past tak nadmiernie, zeby kupowac rozne na probe. Czytam ten temat, ale te nazwy firm nic mi nie mowia i w sumie losowo nie chce wybierac na chybil trafil, wole sie posluchac ludzi obytych w temacie.
tl;dr
Szukam pasty, ktora dobrze trzyma wlosy i nie "skleja" ich po dluzszej chwili (czyt. po calym dniu).
Po raz setny powtarzam - pomady wcale nie nabłyszczają włosów tak, jak to tutaj rozumieją ludzie. Są różne pomady, różne poziomy połysku tak samo jak chwytu. Z reguły pomady heavy mają słaby połysk, blisko temu do matu. Oczywiście przez bardzo gładką fryzurę, którą daje nam pomada, zawsze będzie to wyglądało na bardziej świecące, ale nie popadajmy w skrajności.
Ja bym to rozgraniczył w inny sposób niż "chcę świecić" i "chcę mat". Kryterium wyboru powinny być takie - chcę mieć gładką, "ulizaną" fryzurę czy może nieład, jakąś teksturę. Do gładkiej pomada, do innej - pasta czy co innego + oczywiście lakier, bo żadna pasta nie da mocnego utrwalenia takiej fryzury.
Dodam jeszcze, że przy stosowaniu pomady musimy bardzo dużo się nauczyć o swoich włosach, mieć je świetnie przycięte i mając już dobre cięcie często chodzić na poprawki. Ja aktualnie zapuszczam boki, teraz mi odstają, wygląda to w chuj średnio, ale jak tylko zaczną się kłaść, to będę wniebowzięty.
Jak układamy włosy w jakikolwiek nieład, to w sumie cięcie nie jest już takie istotne, bo zawsze mam ciut inną fryzurę, możemy łatwiej maskować niedoskonałości itd.
Witam, takie pytanie do torgów co ile myjecie włosy? Ja codziennie(jeżeli drugiego dnia nie umyje to się świecą - są tłuste) i zastanawiam się czy nie robie tego za często ponieważ mam juz bardzo widoczne zakola w wieku 18 lat. Czy, macie jakieś fajne fryzury dla ludzi z zakolami? Słyszałem że czesanie do tyłu odpada, na bok też. Pozostaje tylko grzywka? Czy ktoś miał problemi z wypadającymi włosami w tak młodym wieku? Nigdy nie interesowałem się moimi włosami myślałem że takie problemy to maja faceci po 30stce, jednak się myliłem. Aczkolwiek teraz postanowiłem jakoś o nie zadbać żeby te zakola się nie powiększały oraz chciałbym wyglądać jakoś przystępnie(tak już mi nie pasuje wygląd seby z pod bloku). Mile widziane również jakieś porady dotyczące układania włosów dla takiego typowego nieogara.
Irokez, nie ma juz dla ciebie ratunku, sry
łysienie to kwestia genetyczna, częstość mycia włosów nie ma tutaj znaczenia. Kilku moich znajomych ma już spore zakola, a zaczynały im się grubo przed 18stką. Dla przykładu mój tata ma prawie 60 lat i dokładnie tyle włosów, co 30 lat temu.