Zrub fotke
Wersja do druku
Zrub fotke
co mam powiedzieć fryzjerce by tak mnie obcięła? @tibia77 ; @w00z ;
https://i.imgur.com/AnhAzsb.png
siema, potrzebuje jakiegos specyfiku do stylizacji brody. poleccie cos
trymer albo jednorazówka na gładko pzdr
hahha, to ci sie udalo. juz mozesz spierdalac, pozdrawiam
ojjj już się tak nie denerwuj pedale el0
Pozdrawiam :)
boki krutko gura duł @Taidio ;
Ale zapytaj Janka wonsa, to jego kumpel z trgo co pamiętam xdddddDd
Dzień dobry czytam ten temat i niby rozumiem ale nie do końca, dlatego proszę abyrabinieksperci się wypowiedzieli
Mianowicie szukam pomady/pasty/żelu czy nazwijcie to tam jak chcecie, takiej która ma spełniać następujące wymagania:
1) ma utrzymać fryzurę w stanie nienaruszonym przez te parę godzin a najlepiej dzień cały, a nie że nie zdążę wyjść z domu a tu już mi odstają pojedyncze włosy
2) najlepiej żeby nie błyszczała mi się głowa jak psu ogon
3) w miarę łatwa w aplikacji, nie chcę wstawać godzinę wcześniej żeby coś zrobić bo trzeba odprawić rytuał żeby zaczęło działać
4) koszt w rozsądnych widełkach
Włosy moje krótkie, raczej średnio się trzymają i w zasadzie jak całkowicie wyschną to już niewiele mogę zrobić, najłatwiej układają mi się zaraz po wysuszeniu suszarką jak są niby suche ale jeszcze trochę wilgotne, być może dlatego mi się nie chcą trzymać ale myślę że to bardziej wina pasty z rosmana phenomenal xD z tego co zrozumiałem z tematu to niby wodna pomada mi zabetonuje łeb i elo problem z głowy, ale nie wiem jak z pozostałymi punktami i nie ukrywam że jestem zielony w temacie więc proszę o ewentualne wyprowadzenie mnie z błędu
Poka swoja fryzure może być z google
Jak chcesz mieć fajny fryzur w ciągu dnia to przede wszystkim liczy się dobre cięcie i dobre wysuszenie ciepłym powietrzem, a produkt ma tutaj najmniejsze znaczenie. Na pierwszy raz i w dodatku do takich krótkich włosów kupiłbym goldwella.
myjecie włosy codziennie szamponem/żelem pod prysznic? ja tak, ale czytam se właśnie o tym że podobno przez to ze myje wlosy codziennie to skóra głowy wytwarza więcej sebum(?) przez co włosy szybciej sie potem natłuszczają, przez co muszę je myć codziennie co domyka to błędne koło
i tak sie zastanawiam właśnie czy ci przeklęci ((producenci szamponów)) nie zrobili mnie i ludzkości w huja:monkas z dnia na dzień się to nie naprawi, ale może ktoś z was czytał juz o tym wcześniej i sprawdził na sobie że mycie samą ciepła wodą i rzadziej wbrew pozorom lepiej wpływa na włosy i fryzurę?
zazwyczaj co trzeci dzien pzdr
chociaż ja wsumie zapomniałem że paste na włosy nakładam to i tak umyć muszę:hmm ale tematu jeszcze nie zamykam może ktoś inny miał z tym jakieś doświadczenia:feelsokayman
ja się myję i tak dwa-trzy razy dziennie (zależy czy jestem na treningu), więc włosy suszę też 2-3 razy, więc cały czas jest w miarę świeżo. Do fryzjera chodzę tak średnio co 3 tygodnie, gęste włosy mam. czasami już pod koniec roboty/ w komunikacji miejskiej zaczynam się pocić na włosach, więc nie wyobrażam sobie przed wyjściem z domu nie wziąć znowu prysznica
no chyba, że mówimy o wyjściu do żabki, wtedy czapeczkę sobie zakładam i wyjebane :dancingpepe
jak mozna myc włosy na głowie 3x dziennie
i czym sie taka zniszczona skóra głowy objawia?
chociażby tym że ci sie szybciej natłuszcza przez co częściej myjesz lub może swędzieć
jedna od drugiej sie duzo rozni, po prostu sproboj nie zmywac jeden, dwa dni i sam zobaczysz jak to bedzie wygladac.
no i ogolnie przy wlosach nisko/srednio porowatych zdecydowanie sie lepiej je uklada jak sa takie jednodniowe, gdzie przy swiezo umytych praktycznie nie chca sie sluchac i trzeba uzywac duzo wiekszej ilosci srodkow do uzyskania porzadanej fryzury
mam alergie na wiele rodzajów traw, które pylą razem przez pół roku. dodatkowo na kurz, i sierść kotów i psów. jak wyjdę gdziekolwiek, to po prostu osadza się to na ciuchach/ciele i po jakimś czasie mam zatkany nos/podkrążone oczy. jak się przemyję szybko, to problem znika, więc po powrocie do domu nie mam za bardzo wyjścia
o twojej pysznej zupie nie ruszam dupy z klopa da zupa była z mlekiem na mleko mam alergie
Kiedyś ludzie sie raz w tygodniu w niedziele myli i nikt nie słyszał o jakis alergiach
Jak mam długie to myję często a jak krótkie to rzadziej, mam nadzieję że pomogłem
Tak jest.
Myłem kiedyś codziennie szamponem rano i wieczorem dopóki się nie dowiedziałem , że szampon właśnie robi chujnie ze skórą . Miałem właśnie wtedy taka zjebana skórę jak y łuszczyca na głowie.
Od jakichś 10 lat myje głowę raz w tygodniu szamponem, ew. 2 razy w tygodniu a tak to sama wodą i stary skóra na głowie igiełka , włosy także spoko.
Tylko zakola jak logo z mc Donalda ale na to już nie mam wpływu
O chuj chłop myje głowę raz w tygodniu niech ktoś powie że to trolling xddddddd
Wystarczy kupić dobry szampon a nie męczyć głowę jakimś zajebanym wysuszającym hedenszolders
dobry szampon za dwieście zlotych TRZEBA kupic:pepezyd goj wyćwiczony
dobre szampony zaczynaja sie juz od 40-50 zl i zuzywasz ich w sumie mniej niz jakiejs chujni bo sie lepiej pieni
ale wiadomo mycia glowy raz na tydzien familijnym niestety ekonomicznie nie przebije xD
Się trochę zorientuj w temacie i dopiero się śmiej stary
chłopaki jaki dezodorant 168h najlepszy?
Kiedyś myłem szamponem każdego dnia i przez to miałem też problemy ze skórą twarzy i mi się po prostu trądzik robił. Teraz myję codziennie głowę samą wodą, a szamponu używam dwa razy w tygodniu i jest lux torpeda.
nie no przyznam jedno, tez mialem problemy ze skora, wlosami jak mylem codziennie, ale chujowymi szamponami
teraz myje 2x dziennie, jak nie umyje to sie tez nic nie dzieje
ostatnio testuje rozne szampony, kemon actyva taki se, matrix moisture me rich podobnie, insight anti frizz fajny ale ale mialem wrazenie jakby mi wlosy na zelu stawial, aktualnie loreal pro absolut repair i jest spoko, ale najlepszy chyba naturica
Naturica git, ja teraz akurat używam odkobity jakiś jej w sloiczku, chuj wie co to ale ogólnie taki bardzo delikatny, że bardziej to odświeża te włosy niż jakoś faktycznie myje i jest ?.
Raz na kilka dni umyje czymś mocniejszym i nigdy nie miałem lepszych włosów niż w tej chwili
2-3x w tygodniu w szczególności wystarczy, ale tak jak ze skórą twarzy (tu minimum raz dziennie wieczorem) liczy się jakość tych kosmetyków oczyszczających i często trzeba je dobrać indywidualnie - jak masz jakieś problemy ze skórą np. wiecznie łuszczącą się skórę, to całkiem często okazuje się to być atopowym/łojotokowym zapaleniem skóry i wtedy polecam dobrego dermatologa. Do mordy polecam piankę Cosrx - Hydrium Triple Hyaluronic Moisture Cleanser 4-6 dych butla, a działa cuda. Do łba np. American Crew - daily cleansing ESSA
Mam pytanie do brodaczy.
Otóż nigdy nie miałem brody i tak postanowiłem sobie miesiąc temu, że sobie zapuszczę pierwszy raz w życiu .
Kupiłem sobie szampon do mycia brody i olejek. I teraz jak myje twarz żelem do mycia twarzy to myć całą twarz razem z brodą i później znowu te brodę szamponem , czy myć twarz tym żelem a brodę tylko szamponem ??
No i jeszcze kiedy ten wąsik czesać ? Jak już umyje i dam olejek ? Olejek wcierać w te brodę czy liznąć tak jakby z góry do dołu ?
Jak zapuszczasz dopiero to zamieniłbym olejek na odżywkę, a jak ci urośnie konkretna to wtedy cały arsenał stosuj.
Możesz umyć żelem, jeśli potem użyjesz szamponu. Olejek oczywiście wcieramy.
Idź do Barbera na regulację zarostu i zobacz co on odpierdala, a potem rób tak samo w domu.
Jak masz osobny preparat do twarzy i brody to imo bez sensu tym do twarzy myć też brodę. Najpierw myjesz, potem suszysz, czeszesz i na końcu smarujesz olejkiem/nakładasz wosk lub balsam i opcjonalnie jak masz na to ochotę "kręcisz wąsa" :ezy Czesanie po nałożeniu jakiegokolwiek preparatu spowoduje, że upierdolisz grzebień/kartacz/whatever. O ile grzebień możesz przemyć i przez jakiś czas będzie "git", to w końcu nazbiera się tego szajsu u nasady kolców i będzie fujka. Polecam ogólnie po myciu nałożyć jakąś odżywkę (może być normalna jak do zwykłych włosów na głowie), potrzymać kilka minut i spłukać. Fajnie zmiękcza zarost :peepolove
jak się nie ma zarostu to są na to jakieś sposoby?? Może jakichś witamin nie wpierdalam czy po prostu taki jestem i zawsze będę:apuapustajapropelle
PawulonMinoxidil. Nie stosowałem, bo akurat na brodzie mi rośnie, ale na czubku głowy to bym chyba spróbował bo rzadzizna :zaba
po tym chyba 0 libido ale nwm czy taidio rucha ??
uu trudne pytanie
Jak pandemia Covid się zaczęła to zrobiłem się w domu na łyso. Znajomi pytali, czy byłem po chemii :notbad
Też bym się ojebał, ale mam mordę jak ziemniaczek :sadge