A dlaczego nie zatrzymasz jej dla siebie?
Wersja do druku
Właśnie skończyłem prace nad nowym formi dla moich campo. Nie jest w 100% wykonane przeze mnie, bo zamówiłem je u szklarza, a sam tylko kupiłem korek, wymoczyłem go i zebrałem w lesie roślinki na arenę. Na jednej z fotek są zapałki, żeby było wiadomo jaki to ma rozmiar, jeśli kogoś to interesuje to 45 x 30 x 15 (dł x szer x wys ). Link do albumu: img16.imageshack.us/gal.php?g=dsc00009ul.jpg
@edit
A ta trawę w rogu przyciąłem w trakcie robienia zdjęć, żeby nie wystawała.
@UP ładnie, ładnie u szklarza zamawiałes ? ile dałes?
Moije kolonie ladnie sie rozwijaja. Niedługo dodam jakieś nowe foty ^^
U mnie też coraz, więcej robotnic.
Ale dolewam im miodu i nie wiem czy one go jedzą czy nie.
W ogóle jak obserwuje to tylko w komorze z królowa siedzą.
Ja u swoich nigerków wkońcu doczekałem się pierwszej poczwarki :P
A tak to mam 3 królowe, 10~ larw i troche jajeczek.
U l. nigger może być tylko 1 królowa.
Potem jak będą robotnice to się pozabijają.
Wiem to. Chcę po prostu, żeby kolonia się szybciej rozrosła
nie chce tu nikogo urazic, ale nie wiem co wy widzicie w tych mrowkach wedlug mnie to jest conajmniej brzydkie..
Widzę, że miodu jest jakby mniej, ale nadal nie wiem czy go jedzą czy on wysycha jakoś czy co.
Ale już mam sporo tych robotnic.
Wsadziłem im do wejścia muchę bo chciałem zobaczyć co zrobią.
Wyniosły ją gdzieś na bok i chyba nawet nic nie zjadły z niej.
Skąd te owocówki złapać?
I na co wy jedzenie kładziecie?
Ja wylałem miód na liścia z drzewa zerwanego i do tego kapturka od żołędzia wlewam.
A muchy i koniki kładę na piachu.
Tesz mam mruffy ! Takiieee czarneee i malusieee !! xD <słiiit>
_______________
Ok, Deep zapisz mnie do listy torgowych hodowców mrówek...
L. Niger - 25-40 mrówek, trochę jajek, trochę poczwarek i dużo larw.
W najbliższym czasie jak wpadnie mi kasa, kupie formikarium od tomeczka ;) A po zimowaniu od raddisa kupie Messorki (i znowu formi)
Jedzenie(miód/mieszanka) kładę na śliską tekturkę(taką co pod wpływem wilgoci jej nie wchłania), owocówki gdzie popadnie. I tak je znajdują skurczybyki ;)... dziś mi się mieszanka wylała na piach, i się grudka zrobiła... jak widziałem, mrówki bardziej podchodziły do tej grudki i ją obmacywały... cóż...
ja zauwazylem, ze po jakichs 24h miod sie zamienia w bardzo rzadka ciecz,prawie jak woda.
zjadly zjadly, tylko chitynowy oskorek u stawonogow sprawia ze nie moga jej polykac calej i musza wyjadac sam srodek, dlatego to wyglada jakby nic nie zjadly ;)
owocowki to te male latajace gowna,ktore zlatuja sie do zepsutych pomidorow, owocow nadgnitych itp.
Tylko, że ja nie mam zgniłych warzyw, ani owoców.
Ten słoik wystawić na dwór czy co?