Obraził się na noobów?
http://img43.imageshack.us/gal.php?g=tetra1.jpg
Moja galeria świeżo wyklutej mrówki :)
Wersja do druku
Obraził się na noobów?
http://img43.imageshack.us/gal.php?g=tetra1.jpg
Moja galeria świeżo wyklutej mrówki :)
Hoho, do strzykawki od razu wlazła. Ale jak tam się skończy woda, to jak mam uzupełnić? x.X
#Johny from Rook
Ty jesteś Formik z Antmani? ;d
Tak - Formik to ja.
Dla zainteresowanych, dołączam zdjęcia moich królowych z poczwarkami i robotnicami.
Najmniejsza królowa 6mm - Tetramorium caespitum:
Poczwarki własne, bez kokonów.
Tetramorium caespitum
Średnia krolowa 8mm - popularny wszędzie Lasius niger:
Poczwarki własne w kokonach.
Lasius niger
Dwie fotki największej, pasożytniczej królowej 11mm- Formica sanguinea:
Poczwarki adoptowane F.cinerea w kokonach.
Formica sanguinea
Formica sanguinea
Omg, ja juz chyba 3 dzien szukam krolowej i nie moge znalezc.
Musisz być cierpliwy.
Ale teraz jest tyle tego, że nie powinieneś mieć problemów ze znalezieniem.
Popatrz po chodniku tego zapewne sporo lata.
Ja swoją np. na chodniku znalazłem.
Pełno ich tam biegało.
Witam, też założyłem swoją kolonie. Składa się z 4 królowych siedzących w jednej próbówce :) Jest już dość dużo jajek, teraz czekam na pierwsze larwy, zastanawiam czy nie podrzucić im troszkę poczwarek, ale nie wiem.
Nie podrzucaj im żadnych poczwarek.
Niech odchowają własne potomstwo.
Warto wspomnieć, że zostanie i tak jedna królowa, a reszta zostanie zabita.
Teraz już tego nie cofniesz, ale to i tak dobry sposób na założenie kolonii - będą miały łatwiej na starcie.
Moja królowa dała ostro w gaźnik. Dziś już 5 jaj złożyła ;)
Jak sie tak na mrowkach znacie to mam pytanie . Bodajze 2 lata temu u mnie na osiedlu wszedzie bylo pelno martwych mrowek . Jedne byly ze skrzydlami ,a drugie to takie normalne . Pelno tego bylo , a my z kolegami mowilismy ze to byla jakas ich wojna czy cos . Moze ktos ma pomysl o co chodzilo ? Bo tych mrowek na chodziku bylo strasznie duzo . Oczywiscie nie tak ze chodzisz normalnie po mrowkach a nie po chodniku ale bylo to zauwazalne . Chodzily jeszcze jakies mrowki ( lekarze ? Czy niedobitki ? xD ) .
@up
To jest właśnie rójka.
Łapiesz taką królową bez skrzydełek i voilla!
Wczoraj złapałem 6 pasożytniczych - klasztornych nigerek już nawet nie łapałem, bo nie zabrałem ze sobą wiadra :/
Dzisiaj będę adoptował tym królowym robotnice - dam znać jak wyjdzie.
Byłem w Łebie na wakacjach ;)
Zaraz nadrobie zaległości z czytaniem tematu ;)
Często podrzuca się pcozwarki tego samego gatunku królowej, aby miała 'boost' w rozwoju.
Przez moją nieobecność nikt nie zajmował się mrówkami, zostawiłem je (na półtorej tygodnia) w szafce (aby osłonić je przed promieniami słonecznymi). Strasznie bałem się, że coś im się stane, wiec dobrze nawodniłem im lair, dałem wiele gatunkow jedzenia:pestkę od śliwki - niech sobie wygryzą pozostałości, troche catfooda, miodku, surowego Qrrczaka, owada, oraz kawałek wiśni. Formi przykryłem gazą, aby mieć pewnośc, ze nie będzie duszno - bałem się, że na piachu/jedzeniu pojawi się płeśń. Nie wiem czy wiecie, ale najczęściej mrówki padają od pleśni, nie od braku tlenu.
Pełen obaw wyjechałem. Po powrocie zastałem czyściuką pestkę, niedojedzony, wysuszony kawałek kurczaka, i wylizane z sosu i przysypane piaskiem catfood (dla ciekawskich: gdy mrówki znajdą jedzienie w ilości nie-do-przerobienia, dodatkowo takiego, że nie da się go przenieść - zasypują je piaskiem, tak jak psy zakopują kości). Nawodniłem formi i dałem im ćmę, potem świerszcza. Ćma tak szybko została wcignięta do jamy, że nawet nie zdazyłem dobrze sfotografować wciagania, ale za to zarejestrowałem, jak zabierają swierszcza.
Zauważyłem, że mrówki stają się agresywne - gdy coś im nie pasuje, lub zauważą agresora/papu (z reguły agresor == papu), wybiegają z domku chmarą, jeszcze kilka tygodni temu nie odważały się na taki atak.
Nie bez powodu polska nazwa Myrmiki Rubry to 'Wścieklica Zwyczajna'. ;)
http://img204.imageshack.us/img204/124/dsc04106o.jpg
http://img444.imageshack.us/img444/1553/dsc04108c.jpg
http://img399.imageshack.us/img399/8625/dsc04110.jpg
No, nieźle nieźle.
A mi ta mrówka znosi te jajka, ale są tak małe, że nie wiem ile ich ma.
Tak się zastanawiam, bo w tym roku jest po prostu pogrom nigerek.
Czy nie pozbierać ich do probówki.
Tylko jak tak zbiorę 20 do 20 probówek to nie wiem co potem z nimi zrobić.
Formi dla nich jakieś zrobić dla każdej oddzielne?
A i gdzie mogę kupić probówki i ile one kosztują?