Nie wiem, posmarowałem trzy dni temu i do dzisiaj jest w porządku. Myślę, że raz spokojnie wystarczy.
Wersja do druku
Nie wiem, posmarowałem trzy dni temu i do dzisiaj jest w porządku. Myślę, że raz spokojnie wystarczy.
Z tego co wiem, to flavus jest klasztorna, a umbratus potrzebuje adopcji nigerek...
Jak można nie odróżnić takich królowych - one się strasznie różnią!
Umbratus jest brązowa, matowa i podobna raczej do nigerki, a kartonówka jest błyszcząca i czarna.
Ja mam 2 Tetraski i jedną nigerkę oraz F. sanguinea z jedną robotnicą (szykuję adopcję cunicularia)
ehh pislame tak bo nie bylem pewien na 100% ale teraz juz wiem ze to L.fuliginosus a i umbratus wyglada prawie tak samo tylko rozni sie kolorem ;p i nawet nie ma co go porownywac z nigerka bo calkiem inaczej wygladaja
Decharius - Mrufka Projekt.
W środę złapałem królową Lasius Niger "Catie". Nie mogłem jej znaleźć dobrego domku, więc w czwartek postanowiłem coś zmajstrować. Nigdy nie robiłem czegoś podobnego, więc teraz wyszło mi.. em.. słabo. Następnym razem, będzie lepiej. Królowa niestety jeszcze nie zniosła jaj, i nie chce siedzieć w gnieździe. Co może być tego powodem?
1. Domek
http://i31.tinypic.com/15fi174.jpg
2. Gniazdko
http://i29.tinypic.com/xfburr.jpg
3. Catie
http://i26.tinypic.com/nfgwtl.jpg
Moja miała tak samo, na początku weszła później wyszła i tak było do wieczora, następnie weszła i się już zadomowiła (zniosła mi 2 jajka! ;p)
Jednak wywaliłem ten beton. Czekam co zrobi, bo znów wyszła z pudełka.
Za bardzo przy niej majstrujesz i nie ma biedulka chwili spokoju.
Mrówki muszą dokładnie zbadać teren, zanim zniosą jajka i dlatego czasami na zadomowienie czeka się kilka dni.
Wystarczy, że gniazdo będzie zakryte* i bardziej mokre niż arena, a królewna na pewno się tam osiedli.
Moja nigerka ma już 2 poczwarki - tylko czekać na robotnice :)
* - najlepiej czymś ciemnym - królowe nie przepadają za światłem i na pewno chętnie osiedlą się w cienistym miejscu.
Kończę z mrówkami. Nie nadaję się do tego, a raczej moja rodzina. Moja mrówka wraz z probówką spadła przez moją młodszą siostrę na podłogę, rozsypując jajka.
@up
przerzuć się na pszczelarstwo ;d masz gwarancję, że nikt z rodziny się nie zbliży
Nigerka opiekuje się jajkami, wygląda dobrze, za ~3 tyg będą pierwsze mróweczki.
Znalazłem ~6 gniazd Manica Rubida pod krawężnikiem na odcinku ~120 m :D ale nie chcę się roić, nie ta pora ;/ poza tym jedno gniazdo innych myrmicinae - chyba m. rubra.
Ej, a mrówki muszą oddychać?
Panowie, pytanie.
Moja nowa królowa zniosła już kilka jajek i opiekuje sie nimi jak prawdziwa matka ;d tzn. jak otwieram pudełko, to szybko biega po całym pudełku po tic-takach i wraca ;d
Ale do rzeczy. Nie chce tak stresować biedaczki, a nie wiem ile razy dziennie otwierać jej pudełko, żeby miała wystarczająco powietrza. Chciałbym to zmienić do minimum, żeby sie nie stresowała... tak więc...?
Zrób dziurę w pudełku, dziurę zasłoń bardzo drobną siateczką (jak kolega wieeeele stron wcześniej zrobił to siatką od kranu... ;d), i obklej na około taśmą lub czym innym żeby trzymało. Tak o to zrobisz im system napowietrzający a pudełko będziesz otwierał jedynie w celu nakarmienia/napojenia/wyczyszczenia.
Btw. Nawet bez tej siatki, możesz "przewietrzyć" raz na dzień... i wystarczy...
Ewentualnie zatkaj watą - przepuszcza powietrze, nie przepuszcza mrówek :P
Ja swoją nigerkę włożyłem do pudełka po tic-tac, po czym po dwóch dniach zorientowałem się, że w pudełku jest dziura.
Na szczęście ona nie ^^
Na dniach wyklują się moje tetraski - z nigerkami trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Załatwiam dzisiaj kokony do adopcji zbójnicy - wrzucę zdjęcia :)
Złapałem nową królową, tyle że te 'gniazdko' było dziadowskie. Wywaliłem je i zastąpiłem strzykawkę. Narazie siedzi w kącie, chyba jeszcze nie jest gotowa ją zwiedzić. Jak będę miał aparat, zrobie foty.
Btw. Where is Deep?