Wal śmiało, mnie to bardzo zaciekawiło i teraz muszę namówić ojca o pozwolenie na formikarium, wiem już jakie chcę i dużo czytałem. Oczywiście nigdy za mało i teraz kwestia przekonania ojca. ;s
Wersja do druku
u nie tez zlapalem sobie 2 królowe lasius teraz wsadzilem formi z samymi mrowkami i krolowa do lodowki zeby ja zadoptowaly ;d
Ja dziś wybieram się na łowy, biorę jakiś słoik i jedziem ;d
Planuje złapać tak z 2 królowe i tu mam pytanie:
Czy wsadzenie je do jednego słoika spowoduje, że sie zagryzą?? Słyszałem, że Nigery się jakoś dogadują ;p
Pozdrawiam
Haha, no nie mogę :D
Idę do basenu na podwórku, i po drodze patrze królowa L.niger chyba.
Biorę do strzykawy. Potem patrze, około... 5 królowych, zapierdziela do mojego kwietnika (taki mini ogródek z kwiatkami). A tu między kwiatkami i cegiełkami pełno królowych L.niger :D
Bez skrzydełek ofc. Dzisiaj też na trawniku widziałem z 20 królowych które startowały do lotu :D
Ludzie, gdzie wy mieszkacie? O.o
Ja chwilowo w Krakowie za cholerę królowej nie mogę znaleźć :< jest jakaś metoda żeby taką zwabić?
Jak wygląda kopulująca para mrówek? Bo u mnie przed domem przy takim błotku lata z 6 dziwnych, długich owadów. Latają i przysiadają na ziemi, dziwnie się ruszają, i znów lecą. Trudno mi rozróżnić czy to jeden owad z długim tułowiem, czy też dwa szczepione ze sobą. To coś ma czerwonawe skrzydełka i ma długość 1 cm - 1.5 cm (może ok. 2 cm, cholery szybko się ruszają)
@edit
Po obserwacji, stwierdziłem, iż jest to bardzo dziwny owad, długi, cienki. Trochę podobny do os, ale dłuższy, cieńszy i inne kolory. Chyba były to samice próbujące w błocie złożyć jaja. Chyba. ;d
Ehh zapomniałem otworzyc moje mrówkarium przez trzy tygodnie i juz praktycznie nic w nim nie ma :/ Najgorsze jest to ze złamałem przykazaniem "Nie zabijaj". Jest mi przykro, bo naprawde miałem niezle mrówki, ale wogole nie wiem jak to sie stało ze zapomniałem.
Królowe powinny w miarę się szanować - ale jak uwiją gniazdo, to robotnice postarają się o to, aby na arenie została tylko jedna królowa ;)
Ciepły, słoneczny dzień + piaszczysta droga koło łąki (po prostu miejsce, gdzie w okolicy jest od cholery mrowisk) = Hordy Niggasów.
Kamienie hodować kurwa, nie zwierzątka żywe. Zawiodłeś. Mnie i Twoje mrówki. Ty hodowałeś w antworks czy w czym? (Antworks = shit)
Ej ludzie!
Poratujcie... dajcie jakieś BARDZO sensowne argumenty na chodowanie mrówek.
Moje argumenty:
- Bardzo mnie to interesuję, chciałbym znaleźć hobby.
- Będę miał co zaprezentować na lekcji biologii.
- Nauczę się gatunków mrówek, zbliży mnie to trochę do biologii.
- Chciałbym obserwować życie i rywalizację mrówek.
Argumenty moich rodziców:
- Nie.
#Bismak
Nie starczy... ;d
powiedz, ze masz 16 lat i starczy ;p
Hoduje we własnym mrówkarium, najpierw było to za 3 złote, a pozniej szklane zrobione ze zwykłego akwarium.
Nie krzycz po mnie! Cud sie stał! Najprawdopodobniej zywiły sie miodkiem, który znajdował sie w nakretkach po napojach i jakims konikiem polnym! Raczej wypuszcze je koło ich mrowiska, albo spróboje wyleczyc bo wyglądaja strasznie !!!
Mam zamiar jeszcze kupic Antworks, wiem jakie macie o tym zdanie, ale mi sie podoba.
I fotka mojego "mrówkarium" za 3 złote, narazie stoi puste.
http://i154.photobucket.com/albums/s...9/Obraz013.jpg
#Deep
Jak to? przecież Ty masz 3 i nic sie nie dzieje ;d
#Maciek
U mnie to samo... Ale rodzice pozwolili na działce przechowywać ;d Na wakacjach często zaglądam, więc luz ;d
OK... Przekonałem rodziców ale będę musiał często zaglądać bo jak mrówke starszy zobaczy w domu to wywala formi przez okno... ;d
Tomek czy twoje oferty są aktualne, odpowiedz na PM bo już się nie udzielasz na forum... Deep... Ty zamawiałeś i Tomka formi masz z nim kontakt i ile formi do ciebie szło?