filip napisał
No ale wlasnie dla mnie zapalenie papierosa to calkiem niezla przyjemnosc kurde :/
To po co sobie odmawiac przyjemnosci?
Skoro Ci smakuje i sie podoba, to po co? I tak umrzesz a odmawianie sobie wszystkiego co szkodzi jest glupota, bo bysmy nic nie pili, nie jedli i wgl mieszkali w szalasie ;d
No ale rob jak chcesz
Ja rzucilem bo doszedlem do wniosku ze smierdzi, idzie na to w pyte hajsu a jeszcze kobieta marudzi.
Ale gdyby po jakims czasie palenia nie doszlo do mojej glowy, ze smierdze, pare razy z nerwow bym nie wciagnal pol paczki w godzine a potem prawie sie nie zrzygal to pewnie bym palil do teraz.
Zakładki