ja kupuję średnio raz w tygodniu, jako alternatywę dla lmów. mi smakują, tylko szkoda, że są takie krótkie;dd
Wersja do druku
musze sie pochwalic, przez 5 dni juz nie pale fajek. gardlo od razu odzylo - watpie, abym ponownie wrocil do nalogu.
w ogole nie chce mi sie palic
A ja sobie kupuje fajki na sztuki hihi.. kiedy chce mi się palić ide sobie kupić papierosa za 50/60 gr <zależy od jakości> i nie musze z góry wydawać dyszki :)
Tylko marlboro czerwone setki,
Nie rozumiem tych co twierdzą że marlboro czerwone są do dupy.
Za mocne na wasze gardła co ?
Ja tam najbardziej lubię LM'y czerwone, ale to nie znaczy że palę tylko je. Pale też Marlboro, Viceroye,Westy i czasem nawet LD xD
Ogólnie ostatnio miałem próby rzucenia ale coś mi nie idzie... znacie jakiś dobry sposób? Wiem że zaraz ktoś mi wyjedzie z tym że najlepszym sposobem jest po prostu nie palić i tyle... ale to nie jest tak łatwo... : \
Ogólnie cena Marlboro to troszkę przesada. Ojciec kiedyś opowiadał mi jak było kilkanaście lat temu... Że było czuć jak ktoś przechodził że palił Marlboro :P Teraz już mała jest różnica.. : ( No chyba że w cenie ;p
A palił ktoś kiedyś R1 minima? Słabszych chyba niema,
substancje smoliste: 1mg, nikotyna 0,1 mg. Dziwne że po wypaleniu jednego od razu chce rzucic palenie takie sa chujowe.
Palę przeważnie Marlboro czerwone, czasami setki, czasami zwykłe, a czasami jak braknie hajsu to w miękkim opakowaniu. Nie przesadzajcie "O marlboro drogie" bo ceny szlugów się różnią o 1-2 złote, więc nie wiem w czym problem dołożyć tą złotówkę.
Ostatnio zapaliłem sobie Sunday's Fantasy i od teraz chyba się na nie przerzucam ;).