A wiec to znowu ja. Prawdopodobnie bede kupowal fajke ktora polecil mi pan wyzej, szkoda ze jest troche droga, ale dam rade. Wszyscy ktorzy zetkneli sie kiedykolwiek z szisza, wiedza, ze nie tylko ona potrzebna jest do zajarania sobie. A wiec znow pare pytan, odnosnie weglikow, tytoniu,
zaczynajmy:
1. Wegliki - tutaj sprzydalo by sie cos, co da sie bardzo szybko odpalic... Bylbym bardzo zadowolony, gdybym mogl odpalic go plenerze, sam nie wiem jak to dokladniej wyglada, licze na was, wasze porady i wasz "SKILL"
2. Melasa - nie, nie, nie! Nie chodzi mi o smak, tylko o firme. Slyszalem ze sa tytonie po ktorych "nosi" lub poprostu sie wymiotuje. Nie chce na takiego natrafic, kazda firma prawdopodobnie ma wiele smakow swoich, wiec cos sobie wybiore.
3. Fajke trzeba czyscic, jak sie to robi? Potrzebne sa jakies przyzady do tego? Jak czesto to trzeba robic. Czy latwo umyc jest taka fajke, ktora ma 95 cm?
4. Zapach - czy np jak wyjaram sobie w pokoju troche melasy, to wszystko przesmierdnie jak papierosami? Jesli tak, da sie to jakos unieszkodliwic?
up /\odnosnik
Tutaj takze odnosnie tej fajki, ktora polecil mi pan wyzej. Czy sie oplaca? Bo 220 zl bez przesylki nie jest mala cena, a jesli juz bym tyle mial wydac to chce byc pewny ze robie dobrze i jest to dobry wybor.
Pomyslicie ze jestem upierdliwy, ale ja poprostu wole sie upewnic ze kupuje dobra fajke, ktora bedzie mi sluzyc przez pare lat, niz kupic gowno ktore rozjebie sie po paru jaraniach. No moze moje pytania sa glupie dla was doswiadczonych palaczy, ale dla mnie sa one wazne. :P
Ten upierdliwy user,
Kilas
Zakładki