1. Tak
2. Nie. Nie wiem.
3. Nie mam pojęcia. Pewnie tak.
4. Nie mam.
5. Możliwe. Ale nie polecałbym już lepiej kupić w sklepie.
Niby szkodliwe bardziej niż papierosy, ale bym spróbował czy dobre.
Wersja do druku
Siema. Mam nie całe 16 lat, jednak myślałem czy by sobie nie sprawić takiego urządzenia, aby posmakować od święta. Co oprócz fajki trzeba? Tytoń i ponoć jakieś węgielki tak? Łatwo jest to rozpalić? Jaki sprzęt na początek byście mi polecili?
Ktoś mi mówił, że palił w tym tabakę. Podobno dym bardzo gęsty, po przefiltrowaniu smak super, dym nie gryzący. Ale kurde... Palić tabake? Patologia jakaś... od czegoś w końcu są te specjalne tytonie. Czyż nie?
Po paleniu woda jest żółta ;p Czyli filtruje.
Bardziej szkodliwe od papierosów oczywiscie, ale tylko przez to, ze kiepa pali sie pare minut, a fajke mozna z pół godziny. Tylko ze zwykle papierosy pali sie 1-2 dziennie, niektórzy jak sa uzaleznieni to wiecej. A fajke raz na miesiac, moze 2-3 razy w towarzystwie. Bo samemu palic, to jak pić do lustra ;p
Palilem 2 razy. Ale podobno tytoń byl lipny i nie smakowalo mi. Mialo byc wiśniowe, a byl zwykly dym, gorzki jakis.
To byla niewielka shisha. Nie taka zupelnie malutka, miala 20-30cm wysokosci. A takie wielkie, gigantyczne, to nie za bardzo mozna gdzies przeniesc.
W zwyklej tabace jest nikotyna (mam racje?), a te specjalne tytonie podobno nie maja nikotyny (albo znikoma ilość). Z reszta zwykly tyton to sobie mozna w papierosach palic.
Sam sobie odpowedziales ;p Tyton i wegielki. Rozpalic, zalezy jakie masz węgle. Sa takie co trzeba opalac nad zapalniczka troche, zeby sie rozżarzyło, ale sa podobno i takie, czyms nasączone chyba, ze jeden płomień i sie caly wegiel rozpala, potem tylko sie żarzy normalnie.
Na poczatek najlepsza taka niewielka fajka. Nie taka co araby w filmach czy gdzies maja ze jak siedza na ziemi to wyzsza od nich, nie tez taka mała. Najlepiej taka, co zmiesci sie w plecaku. Konkretnych ci nie polece, bo nie mam fajki, tylko kolega ma.
Są do tego specjalne węgielki które wystarczy podpalic a one w pare sekund sie zaczynają żarzyc
No i jakas tacka metalowa, lub miseszka tez sie przyda zeby wegielek polozyc i z 15 sekund podmuchac na niego zeby zrobil sie bialy po bokach.
No a szisze to wybierasz taką jaka ci sie podoba.
I Pamiętaj żeby po kazdym paleniu ją myc, ja raz nie umylem po paleniu i mi sie osad zrobil w tym pojemniku na wode i nichuja tego sie nie da zetrzec ;<
Poozak, sprobuj solą i spirytusem
Tzn.? Mam wlac do tego pojemnika spiryt i wsypac sol i zostawic?
1. Czy taka fajka wodna, jest szkodliwa? Jeśli tak, to bardziej niż zwykła szluga?
2. Paliliście to? Dobre to jest? ^^
3. Opłaca się kupić jakąś małą fajkę i jarać sobie?
4. Tfuj ólóbjony zapah tytońa!11!111?!???///??/?
5. Da się zrobić samemu taką faję? xD[/QUOTE]
ad.1 Nie nie jest szkodliwa, nawet bardziej zdrowsza niż papieros.
ad.2 Nie można fajki wodnej palić, z niej się pali.
ad.3 Można samemu zrobić z butelki PET (plastikowej)
ad.4 Żaden
ad.5 Da się zrobić, ale i tka lepiej z żarówki palić.
Łap za wycior wlej spirol wsyp soli i szoruj, zalezy tez jaki to jest osad, jesli taki cienki to wystarczy wyciorem samym, a jesli gruby to ze spirytusem ew. denaturatem.
No mam taką drucianą jakby gąbke, szoruje to na sucho ale ni chuja nie chce zejsc, i do tego ten smród ; s
Są przecież jakieś płyny do czyszczenia szkła np.
http://www.markowe-kosmetyki.pl/glas...482-p-477.html
, poza tym taka fajka wodna (szklana) kosztuje z 30 zł, a wole kupić sobie butelkę plastikową i własne bongo sobie zrobić, albo wiadro.
Ja kupilem za 30 zl w Egipcie, a w polsce taką faje za 60 zl minimalnie bym kupil.
Zadnych plynow nie oplaca sie kupowac, mowie ci Spirytus i sól
Aaa i mowiles ze faja smierdzi, ktora czesc dokladnie?