Fajka wodna

Cytuj:

---

Ikariam napisał

Swojej nie posiadam, ale dość często zdarza mi się przykurzyć. Zawsze jednak mam problem z jedną rzeczą - albo się nie rozpali do końca, albo przypale melase... Próbowałem różnych tricków, pierscienie chuje muje, rozne węgle i dupa :) Jak za słabo rozpale - to nie to, za mocno - syf w mordzie. Czasem jednak gdy wszystko pójdzie po mojej myśli... mhm :)

---

Jak masz głęboki cybuch to nie kładź dwóch warstw foli i nie rób żadnych pierścieni. Jeżeli będzie zbyt mało dymu to polej melasę gliceryną.

1. kazdy tyton jest szkodliwy ale paląc przez fajke wodna , woda oczyszcza dymek z substancji smolistych a papieros jest 20x szkodliwszy od fajki :)
2. tak
3. nie kupuj małej bo to strata pieniedzy kup taka conajmniej za 50zł
4. banan/truskawka(tylko przez mleko)
5. tak ale nie polecam

Mam pytanie, a dokładnie moge palic sama melasa przez fifke? Tak jak thc

@Edit Mógłby mi ktoś pokazać na jakiejs fotce gdzie sie daje węgielek?

Dobra jest, ostatnio z kumplem kupilismy sobie taka duza za 128 zl, a teraz innemu kumplowi za 78 zl, ale mniejszych juz nie ma sensu, bananowy i cola sa fajne, przez mleko tez jest dobre.

Cytuj:

---

Mikey the'Xan napisał

Mam pytanie, a dokładnie moge palic sama melasa przez fifke? Tak jak thc

---

Tak ale będziesz musiał mieć nad nią ciągle ogień i w dodatku będzie chujowo smakowała ( tak samo jakbyś położył węgielek na melase :S )

Węgielek kładziesz na aluminium które trzeba położyć na cybuchu czyli w tym czymś gdzie pakujesz tytoń o tutaj masz na forum ktoś napisał i umieścił foty xxx.shisha.fora.pl/shisha,1/shisha-jak-to-palic,3.html

Aaa ja dziś jestem po pierwszej sesyjce ^^ Dostałem sziszę od przyjaciół na urodziny, zajebisty prezent. Paliliśmy truskawkę i było baardzo przyjemnie :) Szczerze polecam ;]

ja osobiście tytoniu nie palę.
jeśli już to jakieś grass. :D
jest zdrowsze i mniej szkodliwe xDD
a pozaa tym jak już palisz z fajki, to jest o wiele zdrowiej niz ze zwykłej szlugi, bo:
po 1. palisz swój tytoń, albo jak już kupiony, to owocowy, albo jakiś inny. A do szlug to zawsze dodają jakąś pieprzoną chemie, to wiadome. ;]
po2. jak palisz z fajki, albo bonga, to tytoń, albo dym thc oczyszcza się przez wodę i do płuc wchodzi czysty najczystszy dym ;)

to tyle.
pzdr by Mesjaszz :)

Cytuj:

---

Allan001 napisał

to tytoń, albo dym thc oczyszcza się przez wodę i do płuc wchodzi czysty najczystszy dym ;)

---

Lol,gdyby tak bylo,to palenie Shishy byloby 100u procentowo zdrowe o.O
Ale niestety tak nie jest.

#up
chyba żeś nie lał :)
nie byłoby zdrowe, bo tytoń sam w sobie jest rakotwórczy.. o0?
a marihuany nikt nie zalegalizuje w polsce jak narazie, więc ani palenie tytoniu z sishy, ani grass nie może być w 100% `good`.
lol zastanów się zanim coś powiesxz o0.

Cytuj:

---

Allan001 napisał

#up
chyba żeś nie lał :)
nie byłoby zdrowe, bo tytoń sam w sobie jest rakotwórczy.. o0?
a marihuany nikt nie zalegalizuje w polsce jak narazie, więc ani palenie tytoniu z sishy, ani grass nie może być w 100% `good`.
lol zastanów się zanim coś powiesxz o0.

---

A zrobił ktoś w ogóle jakieś badania, które substancje szkodliwe z tytoniu shisowego zatrzymują się na h2o? Bo ja takich nie znalazłem oO.

Bo tak mówicie, mówicie , ale dowodów nic :P

Ja wczoraj pierwszy raz paliłem fajkę wodną z tytoniem gumowym 0o. Szczerze mówiąc miałem inne oczekiwania xP, a dokładniej myślałem, że sprawia to większą przyjemność.


Btw Jakie tytonie polecacie, bo może to kwestia tytoniu w moim przypadku.

ja tam na przyklad polecam jabłko. ^^
inne jak palilem to chujowo sie czulem. ;ddddd

Cytuj:

---

Moris napisał

No dobra, a tak właściwie to co zmienia wielkość shishy? I dlaczego nie polecacie kupować takich małych? Od jakiej wielkości wg was już można się zastanawiać? Czy shisha naprawdę dużo mniej szkodzi od papierosów? Bo z tego fragmentu dzien dobry tvn wynika, że jest prawie nieszkodliwa, w co nie chce mi się do końca wierzyć.

---

Shisha, jak to piszesz, sama w sobie nie jest w ogóle szkodliwa - bo to tylko narzędzie do palenia, szkodliwe jest to, co tam palisz. Możesz tam jarać najgorszy tytoń z bazaru, możesz jarać tam zioło, aromatyczny, dobry tytoń ( El-Fakhir~, El-Nakhla ), możesz tam zajarać czipsa. Ważne są też węgielki, takie "szybkorozpalające się" są całe pokryte chemią, która je zapala i chujowo śmierdzą, lepiej kupić ładnie pachnące, kokosowe węgielki i rozpalić na 5 sekund w mikrofalówce, albo bezwonne.

Sposób rozpalania jest bardzo ważny - jeśli za mocno zrzarzy się węgielek, a będziesz mocno ciągnął, popół powpada przez dziurki do melasy , która się zajara i będzie pachnieć jak palona guma.

Tak więc, trening czyni mistrza a fajka jest tak szkodliwa jak to, co w niej jarasz :)

Mistyk~
#down

Do palenia gumy nie namawiam, średnie tytonie, to można sobie w necie przeczytać skład.

Chodziło o mi o takie średniej klasy tytonie 'do fajki'. Jakbym tam palil gume, to chyba bym nie pytal na ile to jest szkodliwe, nie?