Zakupiłem sobie dzisiaj dwie tabaki. Pierwsza to Packard's Club, która jest naprawdę dobra. Bardzo długo utrzymuje się jej aromat w nosie i bardzo ładnie mi nosek przeczyściła, chyba zostanie moją nową tabaką codzienną. Druga... Ozona Raspberry i tutaj nie wiem czy muszę ją jeszcze kilka razy spróbować, aby mi zasmakowała czy już będę musiał zadowolić się tym co jest. Ta tabaka jest bardzo słodka i pierwsze co w niej poczułem to tak jakby kawa(?), później bardzo intensywny owocowy zapach, ale nie przypominam sobie żeby malina tak pachniała. Ozona Orange była świetna, co do tej sam nie wiem co mam myśleć- niby dobra, ale... pozostaje pewien niedosyt. Może dzisiaj jest za ciepły dzień na takie słodycze. ;]
Zakładki