Widze, ze jedziemy ostro. Ale dla dobra tematu nie bede sie z toba tutaj klocil. Jak chcesz to mozesz walic na pw, tam mamy wolnosc wypowiedzi.
Aha. ';)'
Wersja do druku
Co do allegro to trzeba porównywać ceny bo naprawdę czasem dużo się różnią. Polecam także sklepy tytoniowe online (gwarancja jakości:P, wiekszy wybór nawet czasem). Jak będe miał chwile to poszukam jakiegoś i dam linka.
Joł, to ja mam takie pytanko.
(nie chce mi się czytać całego tematu, pewnie taki post już był..)
Czy tabaka jest sprzedawana osobą poniżej lat 18, czy tak samo jak piwo, fajki i tym podobne, od 18 lat?
Jeśli już każdemu, to takie pytanie, dało by się ją kupić w jakimś supermarkecie/aptece/whatever byle nie przez allegro ? Ostatnio mnie coś ciągnie na spróbowanie tego, i słyszałem, że też jest dobra na karat ;d
Tak przy okazji, jaką byście polecili ?
@Up
Tak, od 18 lat, ale kto z nas (forumowiczów) ma więcej ? ; d
Czasem ci sprzedadzą w jakimś sklepie tytoniowym
Oczywiście jakiemuś 10-latkowi by nie sprzedali raczej
Polecam na początek Alpinę!
Ja polecam Cherry, nie lubię innych,
Osobiście to kupuje w Kauflandzie, podobna sytuacja co z piwem kiedyś miałem...
Mówię:
- Poproszę Warkę.
- A 18-stka jest?
- A no to 5 razy Warkę.
No i gościówka sprzedała :)
Wystarczy mieć poważne podejście, a jak nie to poprosić kumpla starszego ;)
Yo. ^^
Jak wcześniej obiecałem, zmieszałem mojego rocznego Gawitha i nowiusią Alpinę.
Efekt był.. mhm.. całkiem niezły.
W większych ilościach bardzo ostra, po wpadnięciu do gardła nie gryzie tak mocno jak sam Gawith, a nie jest słodki jak sama Alpina... coś pośrodku, bo to wreszcie mieszanka.
Wnioski?
Z braku laku można sobie wymieszać ;] - sam Gawith chyba smakuje lepiej.
*up
Widze moja krew... Grawith :d
Zmieszaj sobie grawitha z medic'iem... To sie nazywa Smaaak. ;)
@reklama666
W kauflandzie można kupić? Jak tak to załatwię sobie przy 1 lepszej okazji ; d
Gdzie tego szukać?
Więc takie moje ostatnie pytanie, niepełnoletnim też sprzedadzą ?
Przez allegro za bardzo kupować mi się nie chce, wole już iść do sklepu ; P
(przy okazji, gdyby się uczepiła kasjerka czy co tam, co powiedzieć? Że mama poleciła mi to na katar ? ; d)
@down
Ni ch***a, nie przejdzie. Wysoki jestem, ale ryj mam 9-12 latka ;d
Ja pierdzielę. Było powiedziane, że tabaka jest od 18 lat. Ja mam kilka bajerów, przeważnie działają:
'Dowód... Kurczę, zostawiłem w samochodzie/domku, bo na wakacje przyjechałem/whatever)
'To na tabakę trzeba mieć dowód?! Przecież to... (...)'
'Mama kazała mi na katar kupić, bo przeziębiony jestem'
Inwencji troszkę ;D
buhasushauhas czlowieku dobry jestes :))) koks kosztuje 180zl za 1g a zakladam ze naapewno nie masz tyle, masz okolo 15/16 lat a w tym wieku nie posiada sie tak znacznej ilosci pieniedzy na koks... dragi.. hmm juz Ci bardziej uwieze ze palisz ziolko...
a nawet jesli powiesz ze masz 25 lat bo napewno nie chcesz byc upokozony, chociaz i tak bedziesz, to naapewno bys nie wchodzil na takie forum tibi mistrzu ;)
@top
a co do tabaki to 2 razy wzielem i Mnie to nie ciagnie tak jak Was.. :P
jezeli to lubicie i nie szkoda Wam kasy to czemu nie, Ja osobiscie wole szlajac sie po podworku i dopijac resztki piwa <hehehe> :P
Wczoraj snuffałem Alpine. Wiecie co? To bardziej jabłko niż owoce leśne. Wg. Alpina chyba przebija Apricota. Chce jeszcze dostać w swoje ręce Gawitha Colę,a moim marzeniem Ozona Orange.
Za to mi Alpina przypomina smakiem taką jabłkową coca colę.
Kiedyś była jakaś seria limitowana tego.
Niedobra w chuj ;D
Ale nosem smakuje całkiem całkiem.
Nhahah.. wczoraj fajna akcja była.
Ustawiliśmy się z kumplem naprzeciwko jakiś dwóch "dup" <one po jednej stronie Warty, my po drugiej>.. zasnuffałem się, rzuciłem tabakę do Saana.. nie złapał.. turla sie z górki... Jak psy się na to pudełko rzuciliśmy, potem polew ;]
Medica ostatnio dawno nie widziałem ;/
One chyba częściej w aptekach są spotykane, co nie?
Cola jest do dupy ;d. Smakuje jak gowno i moge jej wziac tylko z ozona cherry - wtedy jakos smakuje. No i poza tym co to za pomysl mieszac cole i tyton?
Snuffales ozone orange!?
Alpina jablkowa? To jakas nowa edycja czy mnie cos ominelo?
A, u mnie w miescie w kazdej aptece sprzedaja wyrob tytoniowy, ktory szkodzi zdrowiu, nie wiem jak u ciebie :s.
Probowalem Portosa - jednego z trzech muszkieterow. Tabakierka w stylu bernardsa, na naklejce (ktora byla wchuj nierowno naklejona) sympatyczni panowie, jakis zameczek i napisy Trzej Muszkieterowie oraz z dolu Portos. Tabakierka w ladnym kolorze suchej kupy (no co!?). Ladna. Przesuwam suwaczek na maksa (przyzwyczjony do poeschla ;)) i ku mojemu zaskoczeniu wysypalo sie wchuj drobniutkiej tabaki. "No fakt, to przeciez angielska tabaka" pomyslalem :/. Niuch, niuch i laduje w moim nosie. Wrazenia? Zajebista ;d. Opisze wiecej potem, bo juz zapomnialem jak smakuje ;ddd
W kazdym razie jak na polski produkt (produkowany w Angli...) jest bardzo przyzwoicie. Swoja droga wykminilem, ze to tabaka tego samego producenta co tej bialej tabaki baterflaj
No spoko, ale cola+tyton to chujowy pomysl. Przypomina mi sie sytuacja kiedy podczas palenia papierosa popijalem cola. Niemilo mi sie przypomina ;d
Ziąs, nie tabaczyles toque, t&t, ozony anis ... (150 firm/rodzajow dalej) i na wosie white snuff konczac. (pliz powiedz, ze to prawda, bo inaczej bede zmuszony postawic Ci kapliczke w pokoju ;dd)
Dzis na urodzinki dostalem WoSa Aniseed&Eucalyptus oraz Aniseed Extra. Wrazenia? Ok, juz mowie
Napisze o aniseed&eucalyptus
Puszka/konsystencja to standardzik panow Wilson, nie ma co sie rozpisywac.
Wzialem szczyptne, niuchnalem i wykurwilo mi anyzem w glowe. Chyba najbardziej .. trasciwa tabaczka wilsons of sharrow. Oczekiwalem jakiegos mydlanego anyzu na pierwszym planie i "zamglonego" eukaliptusa gdzies z tylu. A tu prosze - (nie)mile zaskoczenie! Najlepsze porownanie to ozona anis, ale z tych, ktore znaja wszyscy to podobny jest loewen. Dlaczego to (nie) w nawiasie? Nie lubie anyzu ;). Koledzy dowcipnisie chyba specjalnie mi kupili dwie anyzowe... Ogolnie jest na plus, bo lubie sprecyzowane tabaczki. Niektore wosy smakuja jak kurz - taka prawda ;s
#down
Ktora mietowa? Zdajesz sobie sprawe, ze na swiecie sa dziesiatki firm produkujacych tabake i pewnie tyle samo tabak, ktore mozna okreslic slowem "mieta"? Wyglada na to, ze nie bardzo ;o
no i klasyczna faza redbullowa. Nie dziwie sie, ze potem wbijaja tu pajace, ktorzy swiecie wierza, ze tabaka to narkotyk...
ja tam lubie tabake mietowa :] a redbull to czasem, zeby se przyjebac faze :D
Mieszanka Alpina + Ozona Cherry ssie. Długo ją czuć w nosie, ale zapach jest co najmniej dziwny, nie potrafię go określić, ale jest raczej nieprzyjemny.
Jak dla mnie jedną z najlepszych mieszanek jest gawith apricot + ozona cherry:D. Uwielbima ją, mozna jeszcze dodać wilsona-cynamon co daje fajny efekt.
O, przypomnialo mi sie jak smakuje portos (trudno zapomniec jak sie niuchalo 9 razy w ciagu 3 godzin -.-). Czysta roza z jakas nuta cytrusow w tle. Poooorzadny wyrob i tyle.
Chapman Vanilla ma dokładnie taki sam jak tytoń waniliowy do fajki. A za to Chapman cherry w ogóle nie przypomina wiśni ;/
Co za jelenie, naprawde myślicie że tabaka smakuje smakami?, to tlyko tak pachnie tibijczycy
O, taki popularny ostatnio obrazek wstawie, tibijczyku.
http://www.destinationdoowop.com/tha...r-the-info.jpg
Elos all.
Właśnie chciałem jechać zakupić tabakę bo mi się skończyła. Cały czas wciągałem Gawitha lub RedBulla i teraz chciałbym Ozona Spearmint lub Cherry i czy ta tabaka jest podobna do tych 2 (gawith i redbull) chodzi mi czy jest cos w tym stylu (ostrość itp) I jaki smak polecacie właśnie... Cherry czy spearmint ? (czyt. mięta)
#edit down
Czyli cherry można brać w metrowych ilościach tak jak redbull i gawith tak ?
Bo ja myślałem ze to są te mocne tabaki ze wezmie sie troszeczke i kapaa.. :D
#up
po chuj brac w metrowych ilosciach
"zal" ;s
Ze wzgledu na to, ze Gawith (apricot, tak?) to tabaka morelowa, Red Bull to mentol, Cherry to ... WISNIE (sic!), a Spearmint to mieta, zadna z nich nie bedzie podobna ;o.
Jesli z ta ostroscia chodzi ci o intensywnosc zapachu to cherry i redbull wygrywaja w tej konkurencji.
Jesli zas chodzi ci o zawartosc nikotyny (tzw przez glupcow faza) to wygrywa redbull i apricot.
Nie wiem co jeszcze napisac... To sa zupelnie inne tabaki, trudno mi je porownac.
A jesli pytasz czy wziac spearmint czy cherry to bierz cherry.
Dawno nie snuffalem ;s
#edit:
Oo, dobrze, ze mi przypomniales o biednym, niedocenianym Chapmanie Vanilla! Twoje zdrowie ;o
Wlasciwie to jest najzajebistsza tabaka jaka mozna dostac za te 2-3zl. Jedyna wada to, ze mocno drazni gardlo, ale nie mozna oczekiwac cudow za dwa zlote ;s
#down
Tez zalezy czy mieszkasz w duzym miescie czy malym, bo w mniejszych miastach jest zazwyczaj tylko pare rodzajow tabak. Zakladajac, ze mieszkasz w srednim miescie, mysle, ze warto kupic Gawitha Apricota (dosc mocna tabaka morelowa, dla wielu mistrzowstwo, dla innych przecietniak), Ozone Cherry (tabaka intensywnie wisniowa z nuta mentolu [mentol to ekstrakt z miety. poprostu czuc, ze oczyszcza nos] jedni mowia, ze jest za slodka, inni, ze jest spoko.. w kazdym razie warto sprobowac), jak uda ci sie zlapac ozone raspberry to bierz (malinki, b. porzadna tabaka imo), redbull (kontrowersyjna tabaka mentolowo-eukaliptusowa. ma duzo przeciwnikow ze wzgledu na to, ze jest ona tabaka najczescniej zazywana przez tzw. fazerow czyli poszukiwaczy jak najbardziej walacej w glowe tabaki [wciagajacych ja sciezkami przez rurke]), ale co jak co warto sprobowac no i moze loewen-prise jesli lubisz dosc "klasyczne" smaki (mamy tu wyrazny anyz, miod, korzenie, przyprawy)
sorry za chaotyczny post ;s
##down
... jakich kurwa proporcjach? o.o
Witam.
Potrzebuje rady, jaka tabake kupic na moj pierwszy raz.
Nie wiem, co znaczy 'mocna' w swiecie tabaki, wiec dajcie nazwe tej, po ktorej nie bede mial fazy. W dodatku musi byc dostepna w kiosku/jakims sklepie w moim miescie ( jakas taka najpowszechniejsza xP ); d.
Z gory mowie, ze nie czytalem calego tematu, gdyz na razie nie interesuje mnie dyskusja, tylko wciagniecie tabaki ; d ; o
EDIT
I moze mi ktos powiedziec, w jakich proporcjach mam ja brac?
#up
Alpina. Taka niebieska tabaczka miętowa.
Sam jak zaczynałem to ją brałem. Bardzo intensywna, słaba.
Polecam Ci ją, szybko uzależnia :D
Polecam Ci Medyka,
takie małe niebieskie pudełeczko ( metalowe ) ta tabaka naprawde "daje kopa" =)
robiliście już jakieś mixy? ( np. alpina + ozona cherry albo spearmint )
\,,,/ ^^
ty 4 da info <3
Dziwny jest ten temat ... co tu mozna tyle gadac o tej tabace. Masz katar wciagasz i po sprawie. A wiele kolesi wciaga ja dla szpanu zeby wygladalo ze cos cpaja :p
Mam w domu Red Bull czy jak to się nazwa. Wciągam, gdy mam katar i tyle. Traktujecie to jak jakiś narkotyk o niebywałych właściwościach.
Haha, glupiec :o
Kto.
Aktualnie nosze w kieszeni harvardsa - przyjemna tabaczka o standardowym, poeschlowym zmieleniu. Po niuchnieciu czuc lekki eukaliptus i jakis dziwny herbaciany aromat. Prosta jak konstrukcja lego..
Jakos ostatnio duzo ignorantow z tym temacie?
Bo tabaka nie jest dla takiej hołoty i pospólstwa, to proste... ;d Ludzie palą, bo mają słabą wolę/chcą być fajni. Ćpają, bo są debilami. Piją dla szpanu, bo mają słabą wolę albo bo lubią. A tabaczka... Hmm, na katar, dla aromatu, tak jak kupienie sobie dobrej czekolady i wpierdzielenie jej samemu... :>
Wczoraj wróciłem z czterodniowego biwaku harcerskiego, a jako, że jestem pieprzonym zwolennikiem profanowania tabaki i zwyczajów z nią związanych, to przeważnie ciągnę przez rurkę i w ciągu tych 4 dni zeszło nam ~10 rolek papieru toaletowego i około 2 pudełek tabaki na łeb (20g Gawitha (głównie)).
A teraz w kieszeni mam Cherry, Imho najlepsza tabaka... :>
A miał ktoś okazję wciągać Sweet Snuff? Nie pamiętam jakiej firmy, ale kupiliśmy z tomexon'em na spółę, bo koło 18 zł kosztowała za takie pudełko jak od kliszy do aparatu (20g?) i fakt - jest słodka w smaku i zapachu i aromacie, bardzo drobno mielona (wciągać się da tylko z ręki, przez rurkę leci do gardła, bleh), barwy kawy z mlkiem, coś a'la Red Bull...
A ja noszę przy sobie gawicia i redbulla. Bo one zawsze się przydają i kolegów poczęstuje ;p U mnie w gimnazjum z 4 osoby snuffają, a u mnie w klasie mówią że to śmierdzi i myśleli że ćpam xD
Najlepsza Alpina x]. Łagodna, smaczna i przyjemna ;). Oczywiście czarną, miętową czy cherry nie pogardze. Niemieckie najlepsze z tych tańszych, bo angielskie suche które nadają się naprawde tylko do kataru a nie do wciągania w przyjemności.
Teraz większość ludzi już robi to dla szpanu a nie z samej przyjemności :/.
Wkurwienie.
To slowo dobrze oddaje moje odczuca po wizycie w Krakowie. Dzisiaj przechodzilem cale to marne miasto i nie znalazlem ZADNEGO dobrego sklepu z tabakami. Wszedzie tylko Ozony, Gawcie, Chapmanny (tego cholerstwa to najwiecej). Ale to, to ja sobie moge kupic u mnie pod blokiem, no! Nie po to 5h siedzialem w pociagu zeby nie snuffnac WoSa czy Samuela z puszki. No, ale przynajmniej mam fajna koszulke korna i smoka wawelskiego ;d. Chyba bedzie trzeba zlozyc zamowienie na allegro. Ehh...
btw, co to za gowno, to 'Show spoiler'?;d
Mm dobra, potrzebuję rady
Dzisiaj kumpel poczęstował mnie Red Bullem, nie wiem dokładnie jaki to był, ale dawało tylko miętą. Drugi kumpel miał Chapmann ( zielone pudełko ) i poczęstował znajomego, który powiedział, że jest chujowe. A więc Chapmann odpada, redbull to tylko mięta. Dzisiaj chcę się wybrać do sklepu z tabakami, w którym oni kupili. Mówili, że było tam dużo innych, np o smaku coli, wiśni, mięty i jakieś jeszcze inne nie pamiętam.
Chodzi mi o to, żeby tabaka nie była zbyt droga, dobrze wąchała ( jakiś smaczek fajny ) i była ogólnie dostępna - wątpię, aby tam mieli jakieś pro ivul tabaki.
Jaką polecacie ?
Mistyk~
Jakbys przezytal chociaz 2 strony tego tematu to z pewnoscia znalazlbys odpowiedz na swoje pytanie.
Na pierwszy raz/smaczna:
Gawith Apricot, Ozona Cherry (ulubiona noobków ;d), Alpina, Gletscher Prize, Lowen Prize. Te sa najczesciej spotykane i dobre.
Jezeli znajdziesz, to wszelkie wyroby firmy Wilsons of Sharrow, tylko ze one sa pylowe. No, ale co kto lubi - mnie nie przeszkadza, ze troche poleci do gardla.
$ down
Posnuffaj sobie jakies rzadziej dostepne wyroby o owocowych zapachach, to zobaczysz, ze ozona cherry wcale nie jest taka super pyszna ^^. Ba, jest nawet calkiem marna :d.
A twoj podpis mnie niszczy xd.
Narazie snuffam sobie gawith apricot, potem jednak przejde na cherry, bo ją bardzo lubie no i jestem nobkiem ;)
#up
U mnie w mieście są tylko takie zapaszki, a narazie na allegro nie mam pieniędzy. Snuffał ktoś dwa jabłka?
Fool.
Man, na tym jakims duzym rynku nie ma zadnej trafiki? Jestem pewien, ze tam jest jakas dobra traficzka, ni ma chuja.
a ten show spoiler to nowa moda ;d
Alpina (!), Cherry, Gawith i Loewen jesli lubisz anyz.
Protip - cola ssie
Protip2 - mentol to nie mieta, a mieta to nie mentol
Ogolnie to jest tak, ze wszystkich odrzuca to, ze wosy sa bardzo sypkie i nie maja sprecyzowanego aromatu. Po prostu do wosow trzeba dorosnac.. ;s
Kumpel kupił red bull ( 5,50 zl ) a ja gawith apricot ( 6 zł ) :P
ogólnie Gawith spoko, tyle, że słabe zdeka :P Mix gawith apricot i red bull jest całkiem wporzo ;-)
Dzięki za radę :P
Co polecacie po gawith ?
Mistyk~
Ja sobie kupiłem ostatnio alpine, bo m ikoledzy w szkole apetyt zrobili na tabake. Bardzo fajna, piekny zapach owocow lesnych.
Hehe, wczoraj zrobiliśmy kumplowi, który pierwszy raz snuffał tabakę mix "czarny młot", czyli mix Red Bull'a i Gawith Apricot'a. Taka dość spora kupka, a on to przez lufkę do jednej dziurki zassał wszystko na raz :d. Efekt ? Cały czerwony, cieczka z nosa, czerwone oczy, ból głowy itp. itd.
Dźwigaliśmy go do domu i jak on to ujął "po 2 h zacząłem odróżniać kolory".
xD
Mistyk~