Wolf ale pytasz czy jest taka tabaka, czy wiesz, że jest ale nie znasz nazwy?
Bo ja już dużo tabak wąchałem ale z taką się nie spotkałem :x
Wersja do druku
Wolf ale pytasz czy jest taka tabaka, czy wiesz, że jest ale nie znasz nazwy?
Bo ja już dużo tabak wąchałem ale z taką się nie spotkałem :x
Wiem że taka jest.
Ostatnio widziałem tabake w całym plastikowym pudełku, otwieraną jak WOS, była chyba niebieska, zmielenie baaardzo grube i firma jakaś której nie znałem. Wie ktoś może co to było?
A, i chyba 12g miało to pudełko.
Wos Chery&Menthol
Togue Chery&Menthol?
Moze cos z tego, jak kojarzysz wyglad to obczaj w gogle grafikach i sprawdz czy to te.
Syf straszny, kupilem jakos w lutym champana waniliowego, chujowy, mdly, strasznie slodki, ma kolor niebieski(!), po 1 snufie pudelko wyladowalo w koszu i przez ponad 30 min meczylem sie z pozbyciem tego okropnego aromatu w nosie, nie polecam
@kay
narazie rozkminiam co to moglo byc, jak wpadne na jakis pomysl to napisze/edytuje
Mnie ostatnio zaczęło wkurzać to, że gdy ktoś mnie poczęstuje jakąś nową dla mnie tabaką, to mam na nią przeważnie takiego smaka, że muszę kupić, a po kilku dniach snuffania już mi się jej odechciewa/nudzi mi się jej smak :P
BTW: Znacie jakieś bardzo słabe i dobre tabaki? Ostanio mam tak, że po małym snuffie Alpiny (wg. większośći bardzo słaba) zaczyna mnie piec w nosie i łzawić z oczu. A chciałbym się cieszyć aromatem bez takich skutków ubocznych :P
Snuffałem już:
Ozona Weiss - taka sobie, dobra gdy po prostu masz ochotę na małe orzeźwienie
Gawith Apricott - dobra, tylko coś mało czuć tą morelę
Ozona Cherry - po kilku snuffach mi zbrzydła
Ozona Orange - imo najlepsza z tych co próbowałem, bardzo fajny aromat pomarańczy
Alpina - Dobra ale w małych ilościach, aromat owoców leśnych wg mnie za długo pozostaje w nosie
Jakie znacie najmocniejsze, co bez żadnych problemów można kupić w aptece ?
Ile czasu moze trzymac swoj aromat i wszystkie wlasciwosci tabaka ?
Bo nie wciagalem jakies pol roku, moze mniej, a lezala w worku w szafie ;d
Jesli pudeleczko jest zamkniete i nigdy nie otwierales tabakiery na 2 czesci to raczej w nieskonczonosc. Moje tabaki nie traca zapachu juz ze 2 lata.
Imo tabaka jednak smakuje inaczej świeża (nie otwierana) , a taka którą się już otwiera kilkanaście razy przez jakiś czas.
Zrobiłem prosty test - miałem gawitha około miesiąca, mało zostało to poszedłem kupić nowego - każdy kogo pytałem wyczuwał wyraźną różnice w świeżo otworzonym , a Tym "miesięcznym".
###
Kumpel przestał snuffać bo rzekomo miał od tego katar (nie snuffa miesiąc i dalej ma katar ;s)i, że niby snuffał za dużo (około 6-7 razy dziennie).
Samemu jakoś tak do dupy, ale tabaka ftw więc te 3 razy dziennie biorę ; )
ja gdy otworzyłem tabaki po jakimś roku to wydawało mi się że utraciły aromat i praktycznie w ogóle nie miały zapachu, tyczyło się to alpiny i chyba ozony cherry , red bull był taki sam
ale to tylko moje subiektywne zdanie
mam katar,wzialem kropelki do nosa bo nie moglem wciagac powietrza i do tego po kresce na dziurke,nigdy jeszcze nie mialem tak przeczyszczonego nosa : D musze oddychac buzia,bo za zimno w nosie
a tabake mam jakas löwen-prise od kolegi ; d