Luxik napisał
Mi do gardła jak dobrze smarknę, to nic nie spływa, za to WoSy często przy samym wciąganiu wlatują... ; f
Wolicie papier toaletowy/chusteczki? Ja papier ofc. ;d
A jak byles w Płocku to "macie chusteczki?" :D
Wiesz, rozkminialem ten Twoj angielski wynalazek ktorym mnie poczestowales i doszedlem do wniosku ze jest to tabaka bardzo podobna do WoSa French Carotte ;)
Sergiusz napisał
Nie wiedzialem ze tabaka jest tak mocna.
W czwartek wzialem sobie dosc duza porcje i tak mi sie w bani krecilo ze musialem sie polozyc na trawie, a potem pojsc zygac ; d
To sie nie wciaga tak duzo zeby sie w bani krecilo ;s Btw co snuffales?
LoRd)a(eRoN napisał
No widzisz, a mi na odwrot, moge wziasc wieksza porcje wosa i za chuja mi nie splynie, albo minimini np. lowen prisa i juz splywa - dziwne nie?
Minimini to pojecie wzgledne ;d Jak snuffam cos Poschlowsiego to na dziurke biore cos rownowartosci objetosci 3-4 glowek od zapalki ;d I nigdy nie splywa.
@Down
No glupi ;d A RedBull mocny ;D
Zakładki