
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Jeżeli homoseksualizm jest miłością dwojga ludzi, a chrześcijaństwo polega na miłości, to czemu homoseksualizm ma być sprzeczny z moralnością chrześcijańską? Czy miłość ma się sprowadzać do zasady: "jak się kochacie, to róbcie jak najwięcej dzieci"? W takim wypadku - przepraszam, ale ktoś tu chyba źle rozumie miłość.
Ks. Marek napisał
I z taką miłością odrzucać miłość, księże Marku? Dla mnie to jakaś sprzeczność logiczna. Osoboście nie jestem gejem, ale czemu jak ludzie się kochają (w trochę inny od większości sposób), to ma być to coś złego?
Zdaję sobie sprawę z tego, że Stary Testament (chyba któraś z Ksiąg Mojżeszowych) potępia stosuki seksualne pomiędzy dwoma mężczyznami i każe nawet karać je śmiercią, ale przecież Jezus wypełnił Prawo i Proroków, podkreslając znaczenie przykazań miłości. A poza tym wiele osób twierdzi, że należy te zakazy interpretować, jak odbywanie przez mężczyzn o orientacji heteroseksualnej homoseksualnych stosunbków tylko w celu zaspokojenia najprymitywniejszej z form żądzy seksualnej. Poza tym, jeżeli słyszę, jak ktoś tłumaczy, że homoseksualizm to sodomia, myślę, że jestem w średniowieczu.
Czyli czym były grzeszne czyny mieszkańców Sodomy? Pewnie nigdy się nie dowiemy, ale Kościół katolicki da nam jeszcze sto pięćdziesiąt różnych interpretacji, wedle których potępione będzie wszystko, łącznie z oddychaniem.
Ja osobiście umiem odróżnić homoseksualizm, który może być miłością, od zoofilii czy pedofilii, które zawsze są zboczeniami. Ale wielu katolikow z takim rozróżnieniem ma problem.
Jako że staram się czerpać z innych religii i kultur pełnymi garściami, to pozwolę sobie odnieść się do wypowiedzi Dalajlamy XIV, która znajduje się tutaj. Pisze on o tym, że homoseksualizm nie jest zły sam w sobie, tylko może prowadzić do zła. Sądzę, że zarówno twórca świętych tektów buddyjskich, jak i Mojżesz, kierowali się w swoich działaniach tym samym: chęcią zapobiegania złu, jakie może, ale nie musi nieść homoseksualizm.
Św. Augustyn napisał
Św. Augustyn napisał
1. List Jana, rozdział 4, werset 16 napisał
1. List Piotra, rozdział 4, werset 8 napisał
List do Rzymian, rozdział 13, werset 10 napisał
Ewangelia Mateusza, rozdział 5, werset 10 napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Nie mniej jednak, z drugiej strony: społeczeństwo heterosexualne powinno odnosciś się do tego zjawiska z miłościa chrześcijańską.
Zdaję sobie sprawę z tego, że Stary Testament (chyba któraś z Ksiąg Mojżeszowych) potępia stosuki seksualne pomiędzy dwoma mężczyznami i każe nawet karać je śmiercią, ale przecież Jezus wypełnił Prawo i Proroków, podkreslając znaczenie przykazań miłości. A poza tym wiele osób twierdzi, że należy te zakazy interpretować, jak odbywanie przez mężczyzn o orientacji heteroseksualnej homoseksualnych stosunbków tylko w celu zaspokojenia najprymitywniejszej z form żądzy seksualnej. Poza tym, jeżeli słyszę, jak ktoś tłumaczy, że homoseksualizm to sodomia, myślę, że jestem w średniowieczu.
Definicja sodomii zmieniała się przez wieki. Zawsze dotyczyła nietypowych zachowań seksualnych.
W średniowieczu określano tak stosunki homoseksualne między mężczyznami. W XVII i XVIII w. sodomia oznaczała stosunek analny między mężczyznami lub mężczyzny z kobietą. W niektórych krajach sodomia była karalna i najczęściej groziła za nią śmierć przez spalenie. Obecnie tym terminem określa się zoofilię.
W średniowieczu określano tak stosunki homoseksualne między mężczyznami. W XVII i XVIII w. sodomia oznaczała stosunek analny między mężczyznami lub mężczyzny z kobietą. W niektórych krajach sodomia była karalna i najczęściej groziła za nią śmierć przez spalenie. Obecnie tym terminem określa się zoofilię.
Ja osobiście umiem odróżnić homoseksualizm, który może być miłością, od zoofilii czy pedofilii, które zawsze są zboczeniami. Ale wielu katolikow z takim rozróżnieniem ma problem.
Jako że staram się czerpać z innych religii i kultur pełnymi garściami, to pozwolę sobie odnieść się do wypowiedzi Dalajlamy XIV, która znajduje się tutaj. Pisze on o tym, że homoseksualizm nie jest zły sam w sobie, tylko może prowadzić do zła. Sądzę, że zarówno twórca świętych tektów buddyjskich, jak i Mojżesz, kierowali się w swoich działaniach tym samym: chęcią zapobiegania złu, jakie może, ale nie musi nieść homoseksualizm.

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Kochaj i czyń, co chcesz.

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
W istotnym - jedność, w nieistotnym - wolność, we wszystkim - miłość.

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
(...) Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Przede wszystkim miejcie wytrwałą miłość jedni ku drugim, bo miłość zakrywa wiele grzechów.

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
http://www.sfinia.fora.pl/katolicyzm...danie,516.html
Popieram zdanie pana Gaspara.
Zakładki